Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Krzyś stracił palce w maszynce. Potrzebna pomoc

Paulina Błaszkiewicz
Krzyś potrzebuje protezy palców prawej ręki
Krzyś potrzebuje protezy palców prawej ręki Nadesłana
Trzyletni chłopiec potrzebuje pieniędzy na rehabilitację oraz zakup protezy trzech palców prawej ręki.

We wrześniu ubiegłego roku chłopiec towarzyszył swojej mamie podczas gotowania obiadu. Wystarczyła jej chwila nieuwagi i Krzyś włożył palce do maszynki. O sprawie trzyletniego Krzysia i jego mamy pisaliśmy w grudniu ubiegłego roku.

- To był najgorszy dzień w moim życiu. Krzysiu jest moim trzecim dzieckiem - opowiadała pani Beata, mama Krzysia. - Urodził się w czerwcu 2014 roku jako zdrowe chłopiec. Był energiczny i wszędzie było go pełno. Zawsze towarzyszył mi, kiedy gotowałam obiad. Tak było też 29 września 2016 roku. Na blacie stała maszynka do mielenia mięsa. Wystarczyła chwila nieuwagi i Krzysiu włożył rączkę do maszynki. Natychmiast zadzwoniłam po pomoc. Już po kilku minutach od mojego telefonu przyjechała do nas karetka pogotowia i zabrała go do szpitala dziecięcego. Niestety, lekarze nie zdołali uratować trzech paluszków u prawej rączki.

Potrzebna nowa proteza

Chłopiec przeszedł amputację palców prawej ręki. Został mu kciuk i najmniejszy palec. Od jesieni 2016 roku dziecko jest pod opieką lekarzy z Poznania. Cały czas jest poddawane rehabilitacji, ale niezbędny okazuje się zakup protezy, na który mamy Krzysia nie stać.

Czytaj też: Unikatowe lalki z toruńskiej pracowni

- Krzyś otrzymał swoją pierwszą protezę na początku kwietnia. Teraz mamy lipiec, a ona już jest za mała! Lekarze mówią, że przez pierwsze lata życia, jedną protezę będzie mógł nosić maksymalnie przez pół roku, później - musi być wymieniona. Koszt jednej protezy jest ogromny. To blisko 22 tysiące złotych, a mnie przeraża to, że Krzyś wyrośnie z niej tak szybko, dlatego proszę o pomoc, pragnę zabezpieczyć przyszłość mojego dziecka, mieć pewność, że przez najbliższe dwa lata nie będę musiała każdej nocy leżeć, odliczać dni i zadręczać się myślami o tym, za co kupimy kolejną protezę - opowiada pani Beata.

Czy będzie samodzielny?

Kobieta podkreśla, że Krzyś do końca życia będzie się zmagał z piętnem, jakim jest kalectwo, ale musi nauczyć się żyć z protezą. Niedługo pójdzie do przedszkola.

- Nie mogę pozwolić na to, by inne dzieci wytykały go palcami, by kiedykolwiek poczuł się gorszy. W dniu, w którym Krzyś stał się kaleką, miał tylko dwa latka, tak naprawdę był maluszkiem, który dopiero poznawał świat. Uczyłam go, jak samodzielnie myć ząbki, jak samodzielnie jeść widelczykiem, jak podlewać kwiatki dziecięcą konewką, myć włoski podczas kąpieli. Te wszystkie umiejętności Krzyś wykonywał dzięki prawej rączce. Lewą jest mu bardzo trudno cokolwiek zrobić - nie może rysować samochodzików, nie potrafi napisać nią żadnej literki. A prawa rączka nie działa - dodaje mama Krzysia.

Przeczytaj także: Nie oddam prawka i co mi zrobicie?

Pani Beata w rozmowie z „Nowościami” w ubiegłym roku podkreślała, że zmaga się z wyrzutami sumienia, że to całe nieszczęście wydarzyło się przez nieuwagę, ale niestety nie może cofnąć czasu.

Internauci pomagają

Teraz dziecku potrzebna jest nowa proteza. Pieniądze na zakup od razu trzech przesyłają internauci za pośrednictwem strony siepomaga.pl. Do tej pory trzyletniego Krzysia wsparło 686 osób, a na jego konto trafiło 11 249,66 złotych. Do całej sumy brakuje 81 tysięcy zł.

Zobacz także:

NowosciTorun

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Krzyś stracił palce w maszynce. Potrzebna pomoc - Nowości Dziennik Toruński