Wczoraj uroczyście otwarto Inkubator Przedsiębiorczości w Solcu Kujawskim, gdzie działa już dwadzieścia firm, które po okrzepnięciu przeniosą się do Parku Przemysłowego.
<!** Image 2 align=right alt="Image 22693" >Inkubator powstał przy ulicy Unii Europejskiej, na terenie soleckiego Parku Przemysłowego, zbudowanego dzięki dotacjom ze środków PHARE 2002 oraz wsparciu zarządu województwa.
- Do inkubatora przenieśliśmy się z piwnicy jednego z bydgoskich domów, gdzie działaliśmy jako Biuro Konstrukcyjno-Wdrożeniowe, wykorzystujące pomysły wspólników – naukowców bydgoskiej Akademii Techniczno-Rolniczej: Ryszarda Wociańca, Jarosława Zdrojewskiego i Tomasza Paczkowskiego. Ostatnio udało nam się pozyskać zagranicznego partnera, który pomaga nam sfinansować najnowszy projekt w ramach nowej spółki RADOVE. W soleckim inkubatorze będziemy zajmować się projektowaniem i wdrażaniem obrabiarek dla przemysłu elektronicznego. Dotychczas udało nam się sprzedać kilka urządzeń na Zachodzie i i jedno w Instytucie Teleradiotechnicznym w Warszawie. W pracach nad następnymi projektami w nowej firmie wykorzystamy też dwa własne patenty zgłoszone w USA i UE. W tej chwili mamy już koszyk pełen zamówień na kilka następnych lat - cieszy się Piotr Domanowski, współtwórca RADOVE.
Jednym z największych przedsiębiorstw rozpoczynających działalność w inkubatorze jest hiszpańsko-polska spółka MECANOVA POLONIA.
- O nowym soleckim obiekcie dowiedzieliśmy się od kolegów przedsiębiorców. Dotąd działaliśmy w Warszawie jako Biuro Handlowe hiszpańskiej firmy MECANOVA i zajmowaliśmy się sprzedażą nowoczesnych urządzeń dla przemysłu mięsnego, wyprodukowanych w Hiszpanii. Warunki, jakie zastaliśmy w Solcu Kujawskim, skłoniły nas do utworzenia nowej spółki i rozpoczęcia produkcji naszych urządzeń na miejscu w Polsce. Nasi hiszpańscy partnerzy twierdzą, że oni w Hiszpanii mieli dużo trudniejszy start. Dlatego już podjęliśmy decyzję o dalszych inwestycjach - tym razem na terenie sąsiedniego Parku Przemysłowego, gdzie rozpoczynamy właśnie budowę nowego zakładu – mówi z zadowoleniem Sławomir Sobański, dyrektor zarządzający MECANOVY POLONII.
Słów uznania nie kryli też honorowi goście uroczystości otwarcia soleckiego inkubatora. Marszałek Waldemar Achramowicz wspomniał okoliczności, w jakich doszło do przyznanie unijnych pieniędzy PHARE 2002 na to przedsięwzięcie.
- Na podjęcie decyzji o wejściu do projektu i na przygotowanie dokumentacji było zaledwie kilka dni czasu. Solecczanie wzięli się za to ostro i w krótkim czasie zdążyli przedstawić znakomity plan, który zyskał uznanie unijnych urzędników. Inne miasta uznały termin i stopień trudności za niewykonalne i zrezygnowały. To, co dziś widzimy jest efektem odwagi i tytanicznej pracy pracowników soleckiego Urzędu Miejskiego - powiedział marszałek.
W jeszcze bardziej optymistyczniejszej formie o soleckim przedsięwzięciu wypowiedział się przedstawiciel Kościoła. - Gdy zobaczyłem, jak działa ten obiekt, musiałem zweryfikować swoje poglądy na to, co się obecnie w Polsce dzieje. Okazuje się, że jednak można. Gratuluję i cieszę się, że wreszcie powstaje coś pięknego i pozytywnego - chwalił bydgoski ordynariusz, ks. bp Jan Tyrawa.
Tymczasem Antoni Nawrocki, burmistrz Solca Kujawskiego myśli już o kolejnych przedsięwzięciach. - Mam nadzieję, że japońska inwestycja w Łysomicach skłoni rząd i władze województwa do poparcia projektu budowy kolejnej przeprawy przez Wisłę w okolicy Solca Kujawskiego, co znacznie skróci drogę z Łysomic do bydgoskiego lotniska, A Toruń zyska w ten sposób północno-zachodnią obwodnicę miasta.
