Grono milionerów w Kujawsko-Pomorskim powiększa się z roku na rok. Niestety, w równie szybkim tempie rośnie liczba osób żyjących na skraju ubóstwa.
<!** Image 3 align=none alt="Image 193601" sub="[Infografika: Kamil Mójta]">W 2011 roku powyżej miliona złotych zarobiło 679 podatników z naszego województwa. Tym samym zajmujemy 7. miejsce na polskiej mapie bogactwa.
- Rok wcześniej podobnymi dochodami w Kujawsko-Pomorskim mogło się pochwalić jedynie 580 osób, a w dwa lata temu 543. Rekordzista wśród milionerów z 2011 roku wykazał w swoim zeznaniu dochód w wysokości blisko 23 milionów złotych - informuje Maciej Cichański, rzecznik prasowy Izby Skarbowej w Bydgoszczy. <!** reklama>
W skali kraju niekwestionowanym liderem jest województwo mazowieckie. W samej stolicy mieszka około 2 tysięcy krezusów.
Nie wszystko złoto ...
Milionerów rozliczających się w Bydgoszczy było w zeszłym roku dokładnie 192. Blisko połowa z nich to podatnicy podlegający pod Pierwszy Urząd Skarbowy, czyli mieszkańcy Fordonu, Bartodziejów i Brdyujścia. Do tego dołączają także mieszkańcy gmin Białe Błota, Dąbrowa Chełmińska, Dobrcz, Koronowo, Nowa Wieś Wielka, Osielsko, Sicienko i Solec Kujawski.
Czy wzrost liczby bogaczy oznacza, że interesy lokalnych przedsiębiorców mają się doskonale?
- Nie jest powiedziane, że rosnąca liczba milionerów wiąże się z tym, że sytuacja biznesowa ma się lepiej. Wręcz przeciwnie, może to świadczyć o pewnym zablokowaniu. Przedsiębiorcy, zamiast inwestować, wolą wycofać swoje pieniądze i przeczekać, aż koniunktura się polepszy, a wtedy powrócić do gry - mówi Mirosław Ślachciak, prezes Kujawsko-Pomorskiego Związku Pracodawców i Przedsiębiorców.
Ze skrajności w skrajność
Mimo że lista bydgoskich krezusów jest coraz bardziej imponująca, nie wpływa to na spadek liczby ubogich bydgoszczan.
Najgorzej sytuacja wygląda w Śródmieściu. Ze wsparcia Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej korzysta tu przeszło 1900 osób.
- Można powiedzieć, że jest to stała tendencja. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest to, że w Śródmieściu mieszka bardzo dużo osób o niskim uposażeniu. Nie stać ich na kupno czy wynajmowanie lokum w nowym budownictwie - wyjaśnia Violetta Waryszewska, zastępca kierownika ROPS „Śródmieście”.
Biorąc pod uwagę liczbę osób, które otrzymały decyzję o przyznaniu świadczeń, zaraz po Śródmieściu plasują się Wyżyny, następnie Błonie, Bartodzieje i Fordon. Ostatnie jest Szwederowo, gdzie decyzję otrzymało 1369 osób.
- Wygląda to inaczej, jeśli skonfrontujemy to z liczbą środowisk. Wtedy widać jasno, że bieda jest coraz większa. W górę poszły ceny praktycznie wszystkich produktów, ADM-y podnoszą czynsze. Niestety nie idzie to w parze ze wzrostem pensji czy świadczeń. Przyznam, że jestem pełna podziwu dla osób, które mimo trudnej sytuacji potrafią sobie poradzić - mówi Maria Czarniecka, kierowniczka ROPS „Szwederowo”.
Pętla na szyję
- Poważną pułapką jest łatwy dostęp do błyskawicznych pożyczek, które parabanki dają właściwie od ręki. W efekcie prawie każdy wywiad, który analizuję, zawiera informacje o postępowaniu komorniczym. Ostatnio rozmawiałam z jedną z podopiecznych, która pożyczyła 1000 złotych. Chciała spłacić to ratach, ale takiej możliwości nie było. Może nie jest to ogromna suma, ale dla osób, które muszą utrzymać się z renty, takie pieniądze to majątek. To jak zakładanie pętli na szyję - dodaje kierowniczka.
W mieście wzrosła także liczba osób bez pracy. Na koniec zeszłego roku było ich 12 886, a dane z końca czerwca br. wskazują już na 13 763 bezrobotnych.
Fakt
Jak się bogacimy
O 1579 powiększyło się grono osób, które w 2011 roku wykazały ponadmilionowe dochody
najwięcej, bo aż 277 milionerów, przybyło w zeszłym roku na Dolnym Śląsku. Najgorzej pod tym względem wypadło województwo podlaskie
w naszym województwie ten wzrost wyniósł 99 milionerów
milionową listę zamyka „skromny” wynik województwa lubuskiego, gdzie w zeszłym roku odnotowano 239 milionerów
