Policjanci kryminalni z Fordonu odnotowali niedawno sukces w walce z przestępczością. Zatrzymali 23-letniego bandziora, który siał postrach w mieście przez ostatnie miesiące.
Najpoważniejsze przestępstwo, jakie ma na sumieniu, miało miejsce pod koniec sierpnia 2015 roku przy ulicy Sochaczewskiej. Napastnik zaatakował wchodzącą do klatki schodowej kobietę, pobił ją i ukradł złoty łańcuszek.
Nowe i stare grzeszki
- Policjanci z komisariatu Bydgoszcz Fordon przez cały czas pracowali nad ustaleniem sprawcy tego przestępstwa. Informacje zebrane przez kryminalnych pozwoliły na wytypowanie podejrzewanej osoby. W poniedziałek, 30 listopada policjanci zatrzymali 23-letniego mężczyznę, który trafił do policyjnego aresztu - informuje nadkom. Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Kryminalni postawili podejrzanemu zarzut rozboju sprzed trzech miesięcy, za co grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności. Zatrzymany odpowie też za wcześniejsze grzeszki - włamania do piwnicy oraz dwóch altan działkowych. - W wyniku tych przestępstw właściciele utracili ubrania oraz artykuły rtv i agd, a straty zostały oszacowane na blisko 3000 złotych. Za przestępstwo kradzieży z włamaniem Kodeks karny przewiduje do 10 lat więzienia - dodaje nadkom. Maciej Daszkiewicz.
W środę, 2 grudnia, fordońscy policjanci doprowadzili podejrzanego na posiedzenie aresztowe do Sądu Rejonowego w Bydgoszczy. Sąd, po zapoznaniu się z materiałem dowodowym, przychylił się do wniosku prokuratora i aresztował zatrzymanego na miesiąc. Kilka tygodni wcześniej, 7 października, krótko po północy, do komisariatu Bydgoszcz-Błonie zgłosił się 22-latek i oświadczył, że kilkanaście minut wcześniej padł ofiarą napadu. Gdy szedł ulicą Ułańską, zaczepiło go trzech nastoletnich wyrostków. Został przez nich pobity, a następnie okradziony z telefonu, pieniędzy oraz papierosów.
Szybcy jak kryminalni
- Informacja z rysopisami napastników trafiła do policyjnych patroli i do kryminalnych. Policjanci po cywilnemu, sprawdzając okolice miejsca zdarzenia, zauważyli w rejonie skrzyżowania ulic Dolina i Różana osoby odpowiadające podanym rysopisom. Trójka bydgoszczan została zatrzymana i trafiła do policyjnego aresztu - mówi Maciej Daszkiewicz. Dalsza praca śledczych doprowadziła do ustalenia, że za napadem mógł stać 19-latek i to jemu postawiono zarzut rozboju. Grozi za to do 12 lat pozbawienia wolności.
W 2012 roku na bydgoskiej starówce doszło do najtragiczniejszego napadu ostatnich lat. Pobity na śmierć i okradziony został 39-letni mężczyzna.