Wraz z początkiem majówki na profilu bydgoszcz.pl na Facebooku pojawiło się zdjęcie pustego granitowego cokołu, bez figury króla Kazimierza Wielkiego, założyciela Bydgoszczy. Opatrzono je wpisem "Król Kazimierz już rozpoczął Majówkę, ale obiecał, że wróci".
Bydgoszczanie natychmiast zareagowali i na żart odpowiedzieli także w żartobliwy sposób. Pojawiły się posty, że król pojechał nad Młynówkę zobaczyć nowe rzeźby, że zrobił sobie wakacje. Ktoś inny z humorem napisał: - Kazik wziął L4.
Jeden z internautów zapytał z kolei: - A może znajdzie się jakiś Kazimierz, który będzie chciał tam trochę postać? Padła też i taka propozycja: - Trzeba wystawić ofertę pracy na p.o. króla Kazimierza Wielkiego. Ciekawe, ilu by było chętnych, albo jakie kryteria zatrudnienia?
Ale jak to? Tak bez króla…? - dopytywała pani Anna. Bydgoszcz.pl z przymrużeniem oka zapewniła, że król wróci. Na co internautka stwierdziła: - No miejmy nadzieję, bo jakby nie patrzeć to teraz mamy bezkrólewie.
Uspokajamy wszystkich bydgoszczan. Sprawdziliśmy, król Kazimierz Wielki jest na swoim miejscu. W zbroi na koniu dostojnie spogląda na Bydgoszcz, trzymając w prawej dłoni berło, a w lewej zwój, który wyobraża akt lokacyjny Bydgoszczy.
Miasto Bydgoszcz informuje, że zdjęcie cokołu bez rzeźby króla to dowcip, by z humorem wprowadzić mieszkańców w długi majowy weekend.
- Zdjęcie (fotomontaż) zostało przygotowane, oczywiście, w formie żartu, przez członka naszej grupy fotograficznej „FOTO Bydzia”, w której internauci dzielą się zdjęciami Bydgoszczy - informuje Biuro Prasowe Urzędu Miasta Bydgoszczy.
Warto dodać, że autor tym samym wpisał się w konwencję, z której skorzystał, m.in., Gdańsk, publikując na swojej oficjalnej stronie zdjęcie posągu Neptuna… bez Neptuna, który również wybrał się na majówkę.
Przypomnijmy, że uroczyste odsłonięcie pomnika króla Kazimierza III Wielkiego, który 678 lat temu nadał Bydgoszczy prawa miejskie, nastąpiło 26 października 2006 r. Od tego czasu król jest z nami i nigdzie się nie wybiera.
