Z dużej chmury mały deszcz. Ale wielki niesmak po pracy sędziego Krzysztofa Jakubika i jego asystentów. Z Arką miało być 2:0, było 0:0.
Zbigniew Przesmycki, przewodniczący Polskiego Kolegium Sędziów przy PZPN, zapowiedział, że praca sędziego Krzysztofa Jakubika z Siedlec w meczu Zawiszy z Arką będzie dokładnie oceniona. Czy będą zatem dyscyplinarne konsekwencje?
Poza tym właściciel drużyny Zawiszy Radosław Osuch postanowił wysłać do prezesa PZPN, Zbigniewa Bońka, list opisujący wydarzenia wokół meczu z Arką i te boiskowe.
Po trzech pierwszych meczach, w których Zawisza wychodził na boisko w niezmienionym składzie, trener Jurij Szatałow musiał dokonać zmian. Z konieczności. Przede wszystkim w meczu przeciwko Arce zabrakło Pawła Abbotta, który wiosną strzelił już 4 gole. Napastnik Zawiszy nabawił się bolesnego urazu w sparingu ze Spartą Brodnica (zamiast odwołanego ligowego spotkania w Brzesku).
- Ma problemy z mięśniem dwugłowym, ale myślę, że już w Katowicach będzie mógł zagrać - mówi bydgoski szkoleniowiec.
Jurij Szatałow nie mógł brać pod uwagę także drugiego napastnika Rafała Leśniewskiego.
- W jego przypadku jest jeszcze gorzej, bo ma naciągnięte mięśnie brzucha, które biorą udział przy każdym starcie. To może potrwać.
Przypomnijmy, że „Leśny” urazu doznał na rozgrzewce przed sparingiem z Chojniczanką, ostatnim przed inauguracją ligi.
Z meczu z Arką zastąpił ich nominalny skrzydłowy Jakub Wójcicki i trzeba przyznać, że wywiązał się z zadania prawie w stu procentach. Do szczęścia zabrakło gola (miał okazję w 13 minucie, kiedy to jego strzał nogami obronił bramkarz). Ale to on wypracował rzut karny (18 min), którego nie odgwizdał sędzia Krzysztof Jakubik z Siedlec.
- Dobrze się czułem na tej pozycji - przyznaje Kuba Wójcicki. - Nie różni się to właściwie od tego, co gram zawsze na skrzydle. Jedynie podania idą więcej do środka.
W sobotnim meczu trzech piłkarzy Zawiszy zostało ukaranych żółtymi kartkami, ale tylko ta dla Brazylijczyka Hermesa skutkuje pauzą w meczu w Katowicach (niedziela, 12.30, Orange Sport). Bo to jego czwarty kartonik w sezonie.
Ma swoje problemy Zawisza, ale co mają mówić w Cracovii? „Pasy” nie zdobyły w dwóch ostatnich meczach żadnego punktu, nie strzeliły też gola. Po 0:3 w Ostródzie ze Stomilem Olsztyn, przyszła czarna sobota z Dolkanem i 0:2.
Z kolei Flota Świnoujście zremisowała z Miedzią Legnica 1:1. To pierwsze punkty niedawnego lidera I ligi od... 189 dni (dokładnie od 29 września ubiegłego roku!).
Bogusław Baniak, szkoleniowiec legniczan, przed meczem w Świnoujściu żartował: - Jeśli wygramy z Flotą, to proszę nie piszcie po spotkaniu, że to ja zwolniłem trenera Dominika Nowaka.
Jednak wczoraj trener Wyspiarzy rozwiązał za porozumieniem stron umowę z Flotą Świnoujście.
- Zdecydowałem się odejść mimo tego, że Flota nie ma jeszcze nowego szkoleniowca - mówił Dominik Nowak.
Nowak szkoleniowcem Floty był od 26 lipca 2012 roku. Z klubu odszedł też asystent - Jakub Myszkorowski.
Wczoraj z rozgrywek wycofał się ŁKS Łódź informując o tym PZPN. Łodzianie mają obecnie zawieszoną licencję za nieuregulowanie zobowiązań wobec byłych zawodników.
W miniony weekend nie odbył się mecz Warta Poznań - ŁKS (walkower dla gospodarzy). Dwa kolejne skutkowałyby automatyczną degradacją. Po wczorajszej decyzji kierownictwa łódzkiego klubu nie dojdzie m.in. do meczu w Bydgoszczy (27 kwietnia - 26 kolejka).
Na razie na czele tabeli I ligi Termalica i Flota, ale każda następna kolejka może przynieść roszady.
I** liga: statystyki po 22. kolejce**
W 22. kolejce rozegrano 7 spotkań, aż cztery z nich zakończyły się remisami (1-4-2).
Nie odbyły się dwa spotkania: Kolejarz Stróże - GKS Katowice (zły stan boiska) oraz Warta Poznań - ŁKS (3:0 wo., cofnięta licencja dla łodzian).
W ten weekend strzelono 15 goli, co daje średnią 2,14 (w sezonie 485 goli - 2,60).
Najwięcej goli (4) padło w Grudziądzu (Olimpia - Sandecja 2:2) i Niecieczy (Termalica - Okocimski 4:0).
Bez goli w meczach w Bydgoszczy i w Łęcznej.
Sędziowie podyktowali 3 rzuty karne, wykorzystali je: Adam Cieśliński (dla Olimpii), Piotr Rocki (dla GKS Tychy) i Arkadiusz Aleksander (dla Floty).
Piłkarze zobaczyli 40 kartek: 38 ŻK i 2 CzK (w meczu Bogdanka - Stomil: Tomas Pesir za 2 ŻK - Kamil Hempel za 2 ŻK).
Najwięcej kartek piłkarze ujrzeli w meczu Bogdanki ze Stomilem (13) - rozkład 6-7 (CzK 1-1).
Najmniej kartek w meczu Flota - Miedź (3) - rozkład 1-2.
Największa frekwencja na meczach w Krakowie (5754) i Bydgoszczy (5000-6000?).
Najmniej kibiców było na meczach w Łęcznej (300) i w Niecieczy (800).
Dopiero w 20 meczu pierwszy remis w sezonie odnotowała Sandecja (7-1-12).