ursy walut szaleją na skutek kryzysu gospodarczego. Tylko złoto ma się dobrze, bo ludzie uważają je za cenne. Skąd jednak kosmicznie drogie złoto wzięło się na Ziemi? Wyjaśnia to najnowsze odkrycie nauki.
<!** Image 2 align=none alt="Image 180604" sub="Współcześnie złoto pełni istotną rolę w ekonomii i gospodarce światowej. Sztaby złota stanowią rezerwę finansową państw,
a drobiny tego metalu są niezastąpione w elektronice.">Kto ma złoto, ten i wojnę przetrwa i z kryzysami sobie poradzi. Zachwycenie się ludzkości złotem sprawiło, że podstawową jednostką rozliczeniową w międzynarodowym i międzybankowym obrocie są przede wszystkim standardowe sztabki czystego, czyli 99-procentowego kruszcu o wadze jednej uncji jubilerskiej (31,1 grama). Praktycznie rzecz biorąc, światowa gospodarka oparta jest na rynkowej wartości tego metalu, a to powoduje z kolei, że każde szanujące się państwo posiada strategiczne rezerwy złota.
Przekonanie, że złoto jest tak wiele warte, trwa od tysiącleci. Złoto jest obok miedzi pierwszym metalem, jaki zaczęto obrabiać, a mity wielu kultur mówiły, że złoto to łzy bogów, dar niebios. Jak się ostatnio okazało, to pradawne przekonanie, że złoto pojawiło się na naszej planecie za sprawą czynników zewnętrznych, jest słuszne. Potwierdzają to opublikowane w połowie września tego roku na łamach czasopisma „Nature” wyniki badań zespołu uczonych z uniwersytetu w Bristolu. Brytyjczycy odkryli, że złoto faktycznie ma pochodzenie kosmiczne, bo przyniósł je na Ziemię wielki deszcz meteorytów. Dowód stanowią najstarsze skały z Grenlandii, w których zachowała się powstała przed niemal 4 miliardami lat warstwa silnie nasycona meteorytowym złotem.
<!** reklama>- Obowiązująca teoria naukowa zakłada, że w czasie formowania się Ziemi około 4,5 miliarda lat temu metale ciężkie, takie jak żelazo, utworzyły jądro, w którym powinno też znaleźć się złoto - wyjaśnił dziennikarzom brytyjski geolog, dr Trevor Fairchild. - Było więc niezrozumiałe, dlaczego złoto oraz inne metale szlachetne występują w dużych ilościach w warstwach powierzchniowych. Odkrycie, że 3,9 miliarda lat temu nasza planeta została dosłownie zbombardowana meteorytami o dużej zawartości złota, wyjaśnia tę zagadkę. W taki właśnie sposób złoto pojawiło się na Ziemi, wtapiając się w jej skorupę.
To sensacyjne odkrycie potwierdza legendy, według których złoto spadło z nieba. Fizyczne i estetyczne właściwości złota sprawiły, że ozdoby z tego metalu były przez tysiąclecia miernikiem bogactwa. Nawet dziś posiadanie zasobów tego kruszca w światku bogaczy podnosi pozycję. Za przykład służyć może największa sztaba złota na świecie, ważąca 200 kg, którą 15.12.1999 r. wytopiła w Japonii korporacja Mitsubishi Materials. Sztaba ta ma czystość złota rzędu 99,99 proc., jest szeroka na 19,5 cm, długa na 40,5 cm i wysoka na 16 cm. Pomimo kosmicznej ceny tego obiektu, nabywcy ustawili się w kolejce.
<!** Image 3 align=none alt="Image 180604" sub="Złoto przyleciało na Ziemię
w deszczu meteorów">Dziś rola złota nie ogranicza się wyłącznie do zapewniania prestiżu temu, kto je posiada. W wyniku rozwoju technologicznego złoto trafiło pod strzechy - niemal każdy ma odrobinę złota na własność. Powodów takiego stanu rzeczy jest kilka. Po pierwsze ten metal nie tworzy tlenków, więc w odróżnieniu od żelaza czy miedzi nie pokrywa się warstwą rdzy lub śniedzi. Po drugie, jest bardzo dobrym przewodnikiem ciepła i elektryczności. Do tego topi się w stosunkowo wysokiej temperaturze 1064,18 stopnia Celsjusza, a z grama złota można uzyskać drucik o długości 160 m.
Dzięki wszystkim tym właściwościom złoto znalazło szerokie zastosowanie we współczesnej elektronice i w mikroskopijnych ilościach trafiło do komputerów oraz telefonów komórkowych. Poza tym złoto wykorzystywane jest obecnie w wielu gałęziach dynamicznie rozwijającej się nanotechnologii. Kruszec ten także leczy. Stosowany jest w medycynie, np. przy reumatoidalnym zapaleniu stawów, gdzie roztwór tego metalu podaje się domięśniowo.
Złoto trafiło na Ziemię prawie 4 mld lat temu i zostało przyswojone przez organizmy rozwijające się od tamtych czasów. W jaki sposób ten metal krąży pomiędzy sferą minerałów a królestwem zwierząt, ukazuje odkrycie zespołu australijskich naukowców, kierowanego przez dr. Franka Reitha. Uczeni ci ustalili, że zalegające płytko w glebie samorodki złota, znajdowane w Australii, to dzieło bakterii. Konkretnie, odchody! Bryłki australijskiego złota są produktem przemiany materii ogromnych kolonii mikroorganizmów Ralstonia metallidurans, które wydalają złoto, bo jest ono dla nich szkodliwe.
Złoto to przybysz z głębin kosmosu. Warto o tym pamiętać, bo łzy bogów musiały pokonać długą, krętą, a nawet niehigieniczną drogę, zanim przetopiono je na sztabkę lub pierścionek zaręczynowy.
Fakty
Złoto
- Złoto (symbol chemiczny - Au) w stanie naturalnym tworzy nieregularne grudki oraz samorodki.
- Jest rzadkim metalem, którego roczne wydobycie na świecie obecnie przekracza 2,5 tys. ton. Pozyskuje się je w około 900 kopalniach na wszystkich kontynentach.
- Największe złoża złota znajdują się w RPA. Zasoby te są oceniane na ok. 70 tys. ton. Duże złoża znajdują się też w Rosji, Australii, Chinach, USA i Kanadzie.
