Centrum gier „Pegaz”, oprócz sprzedaży gier planszowych, zrzesza ludzi, którzy w tym miejscu mogą oddawać się swojemu hobby.
<!** Image 2 align=none alt="Image 165813" sub="Gry planszowe to hobby wielu młodszych i starszych bydgoszczan
Fot. Archiwum">
To właśnie oni wpadli na pomysł, aby urządzić całonocne spotkanie z grami. - To świetna okazja, aby pobawić się w dobrym towarzystwie lub poznać ciekawych ludzi dzielących z nami pasję. Rozpoczniemy o godz. 18, a grać będziemy do ostatniego chętnego rzucenia kostką. Na miejscu mamy ponad trzydzieści gier, w tym tytuły, które pojawiły się pierwszy raz na naszym rynku. Można również przynieść swoje gry - mówi Bartłomiej Chrobak, właściciel sklepu „Pegaz”. W lokalu jest specjalnie wydzielone miejsce. - W zabawie weźmie udział ponad trzydzieści osób, które zostaną podzielone na grupy. Do wyboru będą gry ekonomiczne, strategiczne, logiczne i inne. Każda z nich ma różne zasady, jednak nie są one trudne do opanowania. Chodzi o to, aby przede wszystkim dobrze się bawić, nie ma tu mowy o konkurencji. Uczestnicy, dzięki logicznemu myśleniu i obmyślaniu taktyki, cieszą się grą i trenują mózgi - mówi bydgoszczanin.
<!** reklama>
W czasach, gdy jedyną rozrywką dla dzieci i młodzieży jest siedzenie przed telewizorem lub surfowanie po Internecie, czas spędzony przy grze „bez prądu” wydaje się być interesującą odmianą.
- Granie w gry planszowe integruje rodzinę i zbliżaja znajomych. Jest to zabawa, w której brać mogą udział ludzie w różnym wieku. Wnuki mogą grać z dziadkami, rodzice z dziećmi. Każdy znajdzie coś dla siebie i nikt nie będzie się nudził - twierdzi właściciel sklepu „Pegaz”.
Zainteresowanie imprezą jest tak duże, że organizatorzy już zapowiadają, że na jednym spotkaniu się nie skończy. Kolejne maratony gier planszowych odbędą się wkrótce.