"Ogólnie można mówić o grupie około 3,5 mln osób, ale proszę pamiętać, że z tego odejdzie ogromna liczba dzieci, które nie mogą być szczepione, a także osoby niepełnosprawne, które nie będą mogły być zaszczepione z powodów zdrowotnych czy innych przeciwwskazań. Chodzi też o osoby chętne, które będą chciały się zaszczepić, bo wiadomo, że wielu niepełnosprawnych zwyczajnie się boi różnych powikłań" – mówi Agnieszka Jóźwicka, mama niepełnosprawnego pięciolatka podczas rozmowy z Onetem.
"Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień, w pierwszej kolejności zaszczepione zostaną osoby najbardziej narażone na zakażenie koronawirusem z racji swoich zawodowych obowiązków oraz osoby starsze, wśród których ryzyko najcięższego przebiegu i zgonu jest najwyższe. Obecnie trwają prace i analizy rządu dotyczące możliwości włączenia innych grup jako priorytetowych w kolejce do szczepienia przeciw Sars-Cov-2. Jeśli zapadną decyzję w tej sprawie, resort poinformuję opinię publiczną" - poinformowała Onet Justyna Maletka z resortu zdrowia.
Źródło: Onet.pl
