Polski dyplomata, pierwszy sekretarz ambasady RP w New Delhi, który w zeszłym tygodniu został ewakuowany z Indii, jest zakażony indyjskim wariantem koronawirusa- informuje Polsat News powołując się na opinię lekarzy.
W zeszłą niedzielę chory na COVID-19 dyplomata, jego żona i czwórka dzieci zostali przetransportowani do Warszawy. Całą operację skoordynowało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa (RCB).
W laboratorium trwają badania jeszcze jednej próbki pobranej od zakonnicy, która przyjechała do Katowic. W tym przypadku również istnieje podejrzenie zakażenia indyjską wersją koronawirusa. W dalszym ciągu kwarantanną objętych jest prawie 30 misjonarek oraz bezdomnych, którym pomagają. Wyniki poznamy wkrótce.
- Sytuacja w Indiach jest dramatyczna, nie ma tlenu, nie ma miejsc w szpitalach. Dyplomaci również nie mogą liczyć na pomoc. Niezbędna była więc ewakuacja Polaka do kraju- komentował płk. Konrad Korpowski, dyrektor RCB
