https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koronawirus - skandal! Próbki medyków z Chełmna "zgubione" w szpitalu w Grudziądzu!

Monika Smól
Testy części medyków ze szpitala w Chełmnie, którzy od piątku są na kwarantannie, trzeba było powtrórzyć. Jednej z osób przedstawiciele Sanepidu powiedzieli, że zostały zgubione w szpitalu w Grudziądzu
Testy części medyków ze szpitala w Chełmnie, którzy od piątku są na kwarantannie, trzeba było powtrórzyć. Jednej z osób przedstawiciele Sanepidu powiedzieli, że zostały zgubione w szpitalu w Grudziądzu archiwum
Dlaczego grupa medyków ze szpitala w Chełmnie tak długo czeka na wyniki testów? - Podobno Sanepid dowiózł ich próbki do szpitala w Grudziądzu a tam zaginęły! Tak usłyszała jedna z badanych ponownie pielęgniarek - mówi nasza informatorka. - To jest skandal!

- Reprezentuję pracowników szpitala w Chełmnie - pielęgniarki, ratowników medycznych, którzy od piątku (3 kwietnia) są na kwarantannie i mieli w niedzielę i poniedziałek wykonywane wymazy do testów na koronawirusa - mówi Czytelniczka. - W środę (8 kwietnia) okazało się, że tak długo czekają na wyniki testów, mimo iż są przedstawicielami służby zdrowia, ponieważ te próbki zaginęły. Można się załamać! Nie dość, że w szpitalu wielki zastój, nawet nie będzie nocnej i świątecznej opieki 11 kwietnia, nie było jej też 8 kwietnia, a tu - przez czyjeś zaniedbanie - medycy utkną w izolacji na kolejne dni. I to cały czas żyjąc w niepewności.

Tak długo czekają na wyniki testów, mimo iż są przedstawicielami służby zdrowia, ponieważ te próbki... zaginęły!

Przypomnijmy, "Pomorska" 8 kwietnia napisała o tym, że medycy z SP ZOZ nie mogą się doczekać wyników swoich testów, mimo iż to oni powinni je mieć - zgodnie z rządowymi obietnicami - robione w pierwszej kolejności.

Czytaj więcej: Koronawirus Chełmno - medycy uwięzieni w ośrodku! To nieprawda, że służbie zdrowia szybko robią testy - mówią

- Teraz wiadomo dlaczego - dodaje nasza rozmówczyni. - Wczoraj przyjechał do nich Sanepid ponownie by pobrać wymazy. Jak to? Przecież nie poznali jeszcze wyników pierwszy testów? Dopytywali o to, więc odpowiedziano im, że niestety, ale pierwsze próbki zaginęły.

Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, nie zgubili tych próbek pracownicy Sanepidu.

- Dotarły do szpitala jednoimiennego w Grudziądzu - twierdzi nasz informator. - Nie przekazano ich jednak do badań. Może nie tyle, co fizycznie zginęły, a w grudziądzkim szpitalu gdzieś je zagubiono, zapomniano o tym, że trzeba je zbadać.

Próbki dotarły do szpitala jednoimiennego w Grudziądzu. A potem... zniknęły.

Nasze informacje, o ponownych pobraniach wymazów, potwierdza jedna z osób, która przebywa na kwarantannie w Europejskim Centrum Wymiany Młodzieży w Chełmnie.

- Fakt, nadal nie mamy wyników testów wykonanych w niedzielę, a już mieliśmy pobrane kolejne wymazy - wczoraj - mówi przebywający na kwarantannie medyk. - Dwoje z nas w ECWM usłyszało wyniki testów zrobionych w poniedziałek, a dwoje nie poznało wyników tych zrobionych w niedzielę.

Wszyscy mają poczucie, że coś jest nie tak.

To Cię może też zainteresować

- Wyniki testów wszystkich mogą być zakłamane, tej dwójki której podano niby ich wynik również - dodaje nasz Czytelnik. - Gdyby nie zawieruszono próbek, żadna z tych osób nie miałby ponownie robionego testu po 2 czy 3 dniach. Wykonuje się je ponownie dopiero po 5-7 dniach.

Zapytaliśmy w chełmińskim sanepidzie o los wymazów na koronawirusa pobranych odizolowanym medykom z Chełmna.

- Bardzo proszę o skierowanie zadanych pytań do rzecznika wojewody kujawsko-pomorskiego lub rzecznika WSSE w Bydgoszczy - napisała Mirosława Domaradzka, dyrektor Państwowej Powiatowej Stacji Epidemiologicznej w Chełmnie.

Zapytaliśmy rzecznika szpitala jednoimiennego w Grudziądzu Izabelę Hirsch-Lewandowska oraz rzecznika wojewody kujawsko-pomorskiego Adriana Móla o los wymazów personelu ze szpitala w Chełmnie i powód powtórnego wykonywania badań u tych medyków. Chcieliśmy dowiedzieć się, co się stało w szpitalu, że te próbki zaginęły lub nie zostały zrobione z nich testy? Na razie żadne z nich nie odpowiedziało na nasze pytania zadane pisemnie. Żadne z nich nie odbiera również naszych telefonów i nie oddzwania.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
9 kwietnia, 17:46, Krzysztof Dług:

Niby służba zdrowia a nie wie że wymaz po 2 dniach nic nie wykaże...Tak czy inaczej musicie siedzieć w kwarantannie 14 dni od kontaktu nawet jak jesteście negatywnie...A jak pozytyw to co się zmieni nadal kwarantanna A rodzina i tak już zakażona

Chyba nie do końca sie z tobą zgodze...Od wymazu do ustalenia wyniku wystarczą dwa dni. Znaczenie ma ile czasu minelo od ewentualnego kontaktu z zarażonym do pierwszego wymazu Ot taka mala roznica.

Jestem tylko ciekaw ilu ratownikow siedzi na kwarantannach po kilkanascie dni oczekujacych na wymaz. Podobno sluzby medyczne miały być traktowane priorytetowo...No wlasnie PODOBNO

G
Gość

Pełna profeska!

k
kapsel

Mój tata miał pobrany wymaz w piątek tj.03,04,a wynik był dopiero 05,04 .Wyniki podali po mojej interwencjo w sanepidzie w Grudziądzu,Bydgoszczy-gdzie mnie najzwyczajnie "olano".Zainterweniowałam u prezydenta Grudziądza i Gazecie Pomorskiej.Coś zadziałało gdyż wreszcie podali.Jednakże we wtorek niespodziewanie znowu pojawiła się ekipa z sanepidu ,chcieli pobrać próbki.Kurdek,co za bałagan tam mają!!!!!!!!!

K
Krzysztof Dług

Niby służba zdrowia a nie wie że wymaz po 2 dniach nic nie wykaże...Tak czy inaczej musicie siedzieć w kwarantannie 14 dni od kontaktu nawet jak jesteście negatywnie...A jak pozytyw to co się zmieni nadal kwarantanna A rodzina i tak już zakażona

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski