Mieszkańcy osiedla Sady skarżyli się, że nie mogą dojechać do swoich domów, odkąd ulica Przypadek stała się jednokierunkowa. Takich miejsc, gdzie trudno się przebić przez szpalery samochodów jest, w mieście więcej.
<!** Image 2 align=none alt="Image 175779" sub="Kiedy na ulicach Inowrocławia prowadzone są roboty lub przestanie działać sygnalizacja świetlna korki rozładowują policjanci z drogówki, którzy kierują ruchem Fot. Renata Napierkowska">- Przez samochody, które parkują przy targowisku nie można dojechać do domów na osiedlu Sady. Kiedy jest dzień targowy, to ulica tak jest zastawiona i zakorkowana, że w ogóle nie można przejechać - mówi developer Romuald Bogdański, który na Sadach wzniósł bloki wielorodzinne.
Zmiany w organizacji ruchu na ulicy Przypadek na odcinku od Orłowskiej do Plebanka nastąpiły w czerwcu. Szybko jednak okazał o się, że zamiast usprawnić ruch pojazdów, to go utrudniły. Narzekania mieszkańców Sadów na zmianę organizacji ruchu w rejonie targowiska przy kościele ZNMP przyniosły efekty. Prezydent Ryszard Brejza postanowił przywrócić poprzednie rozwiązanie i ulica ponownie stała się dwukierunkowa. W przypadku dróg gminnych samorząd nie musi uzgadniać zmian w organizacji ruchu.
To jednak nie koniec korekt, które następują na inowrocławskich ulicach. Gotowy jest już łącznik pomiędzy ulicą Toruńską a Metalowców, który ma za zadanie rozładować duży ruch samochodów w centrum miasta na Laubitza i Dworcowej. Ciężkie samochody jadące w kierunku Bydgoszczy i blokujące ruch na rondzie Solidarności, będą teraz omijać centrum. Nadal jednak stanie w korkach daje się we znaki kierowcom, przejeżdżającym drogą wojewódzką przez Mątwy.
<!** reklama>- To jest koszmar. Za każdym razem, gdy jest kurs z Kruszwicy i przejeżdżamy przez Mątwy, to tracimy co najmniej dziesięć minut na stanie w korkach i nie możemy zdążyć na kolejny kurs - narzekają kierowcy autobusów PKS-u.
Podobny problem mają kierowcy Nadgoplańskiej Komunikacji Autobusowej, którzy jadą z Kruszwicy do Torunia. Autobusy na przystanki w centrum Inowrocławia podjeżdżają w godzinach szczytu z kilkuminutowym opóźnieniem.
- W tym miejscu korki mogłaby rozładować jedynie mała obwodnica. Problem w Mątwach spowodowany jest zbyt dużym natężeniem ruchu. Najgorzej jest przed każdym weekendem. Tam jednak nic już nie można poprawić, jeśli nie wypuści się tranzytu poza miasto - ocenia naczelnik sekcji ruchu drogowego,,Roman Słowik.
W opracowaniu jest zmiana ruchu na osiedlu Nowe. Ma tam być wprowadzony ruch jednokierunkowy, co zdaniem stróżów prawa poprawi bezpieczeństwo w tej strefie.
- Uważam, że jest to dobre rozwiązanie. Tym bardziej że sprawdziło się w rejonie Armii Krajowej i Konopnickiej, gdzie wszelkie zdarzenia i kolizje spadły praktycznie do minimum. W Inowrocławiu daje się we znaki kierowcom brak obwodnicy, jednak generalnie bezpieczeństwo na terenie miasta i powiatu się poprawia - ocenia podinspektor Roman Słowik.