Drużyna Zooleszcz Gwiazdy Bydgoszcz z czwartego miejsca awansowała do fazy play-off i jest już pewna przynajmniej brązowego krążka (nie ma meczów o 3. miejsce). Podopieczni Zbigniewa Leszczyńskiego nie zamierzają jednak na tym poprzestać. Dziś (piątek, 19 maja) w pierwszym meczu półfinałowym podejmować będą mistrza Polski - Unię AZS Gdańsk. Początek w sali przy ul. Bronikowskiego o godz. 18.00, wstęp wolny.
Rywale mają zdecydowanie większy budżet i aż dwóch zawodników w czołowej dziesiątce ligowego rankingu: trzeci jest Japończyk Kaii Konishi z bilansem 18-3, siódmy Słowak Wang Yang (18-10). Nie oznacza to jednak, że goście mogą być pewni swego. Dość powiedzieć, że w sezonie zasadniczym to nasi pingpongiści dwa razy byli górą (3:1 u siebie i 3:0 na wyjeździe).
- To nic nie znaczy. Wszystko zależeć będzie od dyspozycji dnia i układu gier. Szanse oceniam pięćdziesiąt na pięćdziesiąt - tonuje nastroje Zbigniew Leszczyński, menedżer, sponsor i zawodnik bydgoskiej drużyny.
Dziś liderem jego ekipy będzie Hindus Harmeet Desai, który dotychczas wygrał 8 z 10 pojedynków w lidze (18. miejsce w rankingu zawodników). Szansę dostaną ponadto: Anglik Andrew Baggaley (w rundzie zasadniczej dwa razy pokonał Wang Yanga) i Marek Badowski (wicemistrz Polski seniorów).
- Zapraszamy kibiców do sali. Doping będzie nam bardzo potrzebny! - zachęca Leszczyński.
Jak poinformował bydgoski klub, w piątek na trybunach sali przy Bronikowskiego ma się pojawić Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy oraz Magdalena Fularczyk-Kozłowska, złota medalistka igrzysk olimpijskich w Rio w wioślarstwie. Będzie też kierowca rajdowy Marcin Gagacki.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU