Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec z rolowaniem pożyczek. Nowe przepisy ukrócą lichwę?

Michał Sierek
Chwilówki, pożyczki, parabankChwilówki, pożyczki, parabank
Chwilówki, pożyczki, parabankChwilówki, pożyczki, parabank Tomasz Czachorowski
Mała pożyczka przerodziła się w dług, z którego trudno się wydostać? Nowe przepisy mają ukrócić nieuczciwe praktyki niektórych firm pożyczkowych.

[break]
W życie weszła nowelizacja Ustawy o nadzorze nad rynkiem finansowym. Zmiany mają na celu ochronę osób korzystających z usług firm pożyczkowych. Czego dotyczą?

Nie więcej niż 100 proc.

- Do tej pory maksymalnie określona była wysokość odsetek pożyczki, ale nie były wskazane maksymalne wysokości opłat pozaodsetkowych. To dawało firmom pożyczkowym dużą swobodę. W tej chwili zostanie to ukrócone - mówi nam Krzysztof Tomczak, miejski rzecznik konsumentów.

W dużym uproszczeniu, koszty pozaodsetkowe (czyli np. prowizje, opłaty za „obsługę domową”, itp.) w skali roku nie będą mogły przekroczyć 55 proc. kwoty udzielonej pożyczki.

- Dochodzi jeszcze jedna ważna zasada. Wszystkie koszty - czyli odsetki i koszty pozaodsetkowe - nie mogą przekroczyć 100 proc. pożyczonego kapitału - mówi Martyna Długoszewska, rzeczniczka Związku Firm Pożyczkowych (ZFP), który zrzesza około 80 proc. firm świadczących usługi pożyczkowe w Internecie. - To oznacza, że w momencie, gdy pożyczkodawca dał nam 1000 zł, a żąda spłaty np. 2100 zł, pożyczka uznana jest za darmową i konsument musi spłacić tylko tysiąc, który pożyczył.

PRZECZYTAJ:Jak pożyczać, to właśnie teraz!

Ustawa przewiduje również ograniczenia w naliczaniu opłat przy podpisywaniu kolejnych umów w krótkich odstępach czasu. Wszystko to ma powstrzymać praktykę „rolowania” kredytów. Poza tym Komisja Nadzoru Finansowego dostała większe narzędzia kontroli.

Na biurko miejskiego rzecznika konsumentów w ostatnich miesiącach nie trafiło zbyt wiele spraw zgłoszonych przez osoby skarżące się na firmy pożyczkowe. Jeśli już się zdarzają, to... - Najczęstsze pytania dotyczą tego, jak wyplątać się z zadłużenia. Zdarzają się przypadki konsumentów, którzy wzięli na przykład 500 zł i mają problem z oddaniem takiej pożyczki - mówi Krzysztof Tomczak. - Zarzuty, jakie czasem podnoszą konsumenci, są takie, że otrzymują wezwania do zwrotu wypłaconej kwoty i - w ich ocenie - są nękani przez firmę pożyczkową. Dlatego też w pierwszej kolejności trzeba zweryfikować czy mamy do czynienia z nękaniem, czy tylko z wezwaniem do spłaty zadłużenia. Jeżeli zachodzi prawdopodobieństwo nękania, to sprawa nie leży w kompetencjach rzecznika, można ją zgłosić do organów ścigania.

Samo się nie spłaci

Jak negocjować z firmą, gdy do spłacenia mamy nadal sporą sumę, a pieniędzy w portfelu brak?

- Na pewno nie należy unikać kontaktu z wierzycielem - radzi zawodowy mediator Piotr Lisek. - Nieodbieranie korespondencji od firmy pożyczkowej, czy windykacyjnej nie ma sensu. To tylko nakręca koszty - każdy list polecony, wezwanie wiąże się z kolejnymi opłatami. Zadłużenie więc wzrasta - dodaje Lisek. Jako mediator nigdy nie spotkał się z próbą załatwienia tego typu sprawy na drodze mediacji... Powód?

- Firmy pożyczkowe, w mojej ocenie, nie są zainteresowane zawarciem ugody. Wolą oddać sprawę do komornika lub sprzedać zadłużenie firmie windykacyjnej.

Z danych ZFP wynika, że tzw. stracone pożyczki stanowią 10-11 proc. wszystkich udzielonych kredytów. - Problem z terminowym spłacaniem zobowiązań ma 21-22 proc. klientów firm zrzeszonych w naszym związku - mówi Martyna Długoszewska.

Gdy przychodzi chwila refleksji
Co zrobić, jeśli firma łamie przepisy i stosuje niedozwolone postanowienia? Podpisaliśmy umowę w domu, czy możemy jeszcze z niej zrezygnować? Radzi miejski rzecznik konsumentów.
„Jeżeli pożyczkobiorca podnosi zarzuty, że w umowie, którą mu przedłożono do podpisu, znajdują się tzw. niedozwolone postanowienia umowne - to wówczas trzeba zajrzeć do rejestru niedozwolonych postanowień (można go znaleźć na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - uokik.gov.pl). Jeżeli przepis został już wcześniej zakwestionowany, to można wystąpić do tej firmy, że zapis nie obowiązuję, bo został on przez sąd uznany za niedozwolony.

Firma powinna się wówczas do tego odnieść. Jeżeli odpowie, że się z tym nie zgadza, to jedyną instytucją, która może w sposób wiążący rozstrzygnąć sprawę, jest sąd. Trzeba jednak pamiętać, że zakwestionowanie jednego zapisu nie sprawia, że cała umowa jest nieważna.

Warto również zwrócić uwagę, że zgodnie z przepisami Ustawy o prawach konsumenta, możemy w ciągu 14 dni odstąpić od umowy zawartej poza lokalem firmy. Jest oczywiście jeden warunek - musimy oddać pożyczone pieniądze”.

Krzysztof Tomczak, Miejski Rzecznik Konsumentów: Funkcję pełni od 1999 roku. Do jego zadań należą, m.in., zapewnienie konsumentom bezpłatnych porad, informacji oraz innych form pomocy prawnej; wytaczanie powództw na rzecz konsumentów oraz wstępowanie, za ich zgodą, do toczącego się postępowania w sprawach o ochronę interesów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera