Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koniec świata za trzy lata?

Tadeusz Oszubski
Podobno przepowiednia Majów i Kod Biblijny zapowiadają, że koniec świata nadejdzie w 2012 roku. Czarno wróżą też Malachiasz z Nostradamusem, a do apokaliptycznego chóru dołączają naukowcy.

Podobno przepowiednia Majów i Kod Biblijny zapowiadają, że koniec świata nadejdzie w 2012 roku. Czarno wróżą też Malachiasz z Nostradamusem, a do apokaliptycznego chóru dołączają naukowcy.

<!** Image 2 align=right alt="Image 141209" sub="Astronomowie obliczyli, że asteroida 2001 YB5 może uderzyć w Ziemię w 2012 roku. Wystarczy nawet minimalna zmiana kursu.">Wielu badaczy twierdzi, że lud Majów za pomocą kalendarza opartego na ruchu planety Wenus, przekazał potomnym datę końca świata. Według tego kalendarza, świat zaczął się 13 sierpnia 3114 r. p.n.e., a jego koniec nastąpi 22 grudnia 2012 roku. Co istotne, nie tylko spadek po Majach wieszczy apokalipsę w 2012 r. Tę samą datę końca świata wskazuje tzw. Kod Biblijny.

Całkiem realne zagrożenie

Zespół izraelskich badaczy oświadczył w 1994 roku, że udało się rozszyfrować dane ukryte w treści Biblii. Wyniki badań statystycznych sekwencji liter w starotestamentowej Księdze Rodzaju podobno wykazały, że zawarto tam trafne przepowiednie dotyczące naszych czasów. Znawcy tematu twierdzą, że nieznany autor proroctw zakodowanych w Biblii przewidział koszmar II wojny światowej, eksplozję bomby atomowej w Hiroszimie, a także geniusz Einsteina. Zaszyfrowany przekaz ma też mówić o największym zagrożeniu zagładą w 2012 roku. Ludzkość może wtedy wyginąć na skutek wojny atomowej albo zderzenia komety czy też asteroidy z naszą planetą.

<!** reklama>Czy ryzyko zagłady atomowej jest realne? Faktem jest, że nigdy jeszcze na świecie nie było tylu rakiet i reaktorów jądrowych, co obecnie. Poza tym, na świecie działa ok. pół tysiąca reaktorów atomowych do produkcji energii elektrycznej. Skutki awarii takich obiektów są groźne dla świata. Poza tym wciąż rozrasta się „klub państw atomowych”, dysponujących bronią masowej zagłady lub materiałem do jej skonstruowania. Dlatego też możliwość użycia głowic jądrowych przez terrorystów lub władze jakiegoś kraju, to realne zagrożenie.

<!** Image 4 align=left alt="Image 141209" sub="Św. Malachiasz w XII w. wskazał, kiedy nastąpi koniec świata">Ci, którzy chcą zaglądać w przyszłość, by ustalić, ile jeszcze czasu pozostało do końca świata, najczęściej siegają po kolejne wersje analiz proroctw Nostradamusa lub Sybilli, rzekomo spisanych przez Michaldę, królową Saby, w czasach Salomona. Uwagę zwracają też popularne przed laty w Polsce proroctwa Malachiasza.

Św. Malachiaszowi, cystersowi z Irlandii, żyjącemu w XII wieku, przypisuje się autorstwo listy 111 papieży, w której zawarta jest wizja przyszłych losów świata. Lista zaczyna się od Celestyna II, którego pontyfikat przypadał na lata 1143-44. Był to 163. papież, żyjący w czasach Malachiasza.

Czarnoskóry następca Piotra

Co właściwie przekazuje to proroctwo? Ostatnim ze 111 papieży ma być Piotr II, „Piotr Rzymski”, jak go nazywa Malachiasz, ostatni kapłan Boga. Wtedy dojdzie do spustoszenia świata, po czym zstąpi Pan i osądzi narody. Ale jest problem z proroctwami przypisywanymi św. Malachiaszowi, bo krążą one w wielu bardzo różnych wersjach od setek lat. Na przykład na początku lat 80. w czasie stanu wojennego w Polsce pojawiły się proroctwa Malachisza mówiące, że przedostatnim papieżem będzie Słowianin. Po nim przyjdzie czarnoskóry następca Piotra, a później nastanie Dzień Sądu.

<!** Image 5 align=right alt="Image 141209" sub="Proroctwo ukryte w Kodzie Biblijnym ma mówić ma o zagładzie ludzkości">Jak powszechnie wiadomo, aktualny papież Benedykt XVI pochodzi z Niemiec, a nie z Afryki. Poza tym, jeśli przyjąć, że Benedykt XVI jest ostatnim z listy Malachiasza, a 264. papieżem w historii Kościoła, to po zakończeniu jego pontyfikatu, według interpretatorów słów Malachiasza, nadciągnie Apokalipsa. Wielu badaczy zapewnia jednak, że aktualna głowa Kościoła jest 262. papieżem i do końca świata - według proroctwa Malachiasza - brakuje jeszcze dwóch następców św. Piotra. Przypuszczalnie więc koniec świata nastąpi później niż w 2012 roku.

Pamiętać jednak trzeba, że do wspomnianych na wstępie czarnych proroctw rodem z kalendarza Majów i kart Biblii, dołączają naukowcy. Zdaniem ekspertów, rychła apokalipsa grozi nam na wiele sposobów. Szczególnie realne są przepowiadane w Kodzie Biblijnym wojna jądrowa oraz uderzenie w Ziemię wielkiego obiektu z kosmosu.

O zagrożeniu atomowym już wspominaliśmy. A co do zagrożenia z kosmosu, to naukowcy poznali już potencjalnego zabójcę ludzkości - tę asteroidę o średnicy 300 metrów, nazwaną 2001 YB5, odkryto na początku grudnia 2001 roku. Astronomowie sklasyfikowali ten obiekt jako potencjalnie niebezpieczny, bo nawet minimalna zmiana kursu może skierować go na Ziemię. Asteroida ta wciąż wraca w pobliże naszej planety, bo pełny jej obieg wokół Słońca trwa ok. 1320 dni. Co istotne, 2001 YB5 może zderzyć się z Ziemią właśnie w 2012 roku.

Według obliczeń astronomów, zderzenie takiego obiektu z Ziemią wyzwoliłoby energię odpowiadającą ok. 1,5 tys. megaton trotylu. To wywołałaby rzeczywiście straszliwe skutki, których nikt nie jest w stanie przewidzieć. Dla porównania, bomba atomowa zrzucona na Hiroszimę eksplodowała z siłą 0,013 megatony TNT, a najpotężniejsza naturalna katastrofa na Ziemi zbadana przez naukowców, czyli erupcja wulkanu Krakatau w 1883 roku, wyzwoliła energię 200 megaton trotylu.

- Nie ma sensu pytanie, czy naszej planecie zagrozi planetoida, asteroida lub kometa. Właściwe pytanie brzmi: kiedy do tego dojdzie - stwierdził dr James McAvoy z brytyjskiej agendy ESA. - Na taką okoliczność ludzkość powinna być przygotowana, bo skutki zderzenia dużego obiektu kosmicznego z Ziemią mogą być opłakane.

Myśl o rychłym nadejściu końca świata jest nieobca wielu ludziom. Nawet znani amerykańscy uczeni zaczęli zastanawiać się, czy sami naukowcy swymi badaniami nie sprowadzą na świat zagłady.

Dwaj znani kosmolodzy, prof. Lawrence Krauss z Case Western Reserve University w Cleveland i prof. James Dent z Vanderbilt University w Nashville, oświadczyli rok temu publicznie, że obawiają się, iż badania naukowców mogą wywołać koniec świata gwałtownie przyspieszając procesy zachodzące we wszechświecie.

Siła ciemnej energii

- Wszystko mogło zacząć się pod koniec lat 90. XX wieku, gdy naukowcy zaobserwowali tzw. ciemną energię, która ma przyspieszać rozszerzanie się wszechświata - tłumaczył prof. Lawrence Krauss. - W przypadku mikroświata popularna zasada nieoznaczoności mówi, że już sama obserwacja zmienia stan badanego obiektu. Obawiamy się, że także w makroświecie ta zasada może się potwierdzić.

Co prawda, nadal nasz świat i wszechświat istnieją, nie wiadomo jednak, czy proces nie został przyspieszony i zamiast za miliard lat, koniec znanej nam rzeczywistości nastąpi wkrótce. Na przykład w 2012 roku.

<!** Image 3 align=left alt="Image 141209" >Warto wiedzieć

Nostradamus wiedział, co przyniesie przyszłość?

Michel de Nostredame, zwany Nostradamusem, żył we Francji w latach 1503-66. Ten znany i ceniony w swych czasach lekarz przeszedł do historii jako autor słynnych Les Propheties - zbioru spisanych wierszem proroctw znanego powszechnie jako Centurie. Michel de Nostredame w Centuriach przekazał w niejasnych sformułowaniach wiedzę o przyszłości. Wiele pokoleń interpretatorów wyczytało w tym dziele rozmaite wersje zdarzeń, mających nadejść w przyszłości, w tym także datę końca świata.

Najbardziej znaną analizę wieszczych słów Michela de Nostredame przeprowadził w 1995 r. szwajcarski inżynier Etienne Mezo. Ten ekspert w dziedzinie danych cyfrowych przeanalizował na nowo za pomocą specjalnego oprogramowania komputerowego strukturę i treść przepowiedni Nostradamusa, zawartych jakoby w Centuriach. Wnioski, jakie wysnuł Mezo, pokrywały się w znacznej mierze z wcześniejszymi interpretacjami prac Nostradamusa i były iście apokaliptyczne. Pontyfikat papieża Jana Pawła II miał zakończyć się już w 2000 r. i w tym właśnie roku miał nastąpić koniec świata.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!