"O, cóż takiego się ostatnio wydarzyło, że najwierniejsi z wiernych Ziobro (pisownia oryg., red) kierujący Prokuraturą Regionalną w Lublinie, Jerzy Ziarkiewicz i wykonawca jego woli, Bartosz Wójcik po 30 kwartałach (siedem i pół roku!) zdecydowali się zakończyć hucpiarskie śledztwo w którym były 3 składy prokuratorskie i zmieniane zarzuty?" - pyta w serwisie X (dawny Tweeter, red.) Jakub Karnowski. Dalej komentuje: "Z akt tej sprawy (zakup czeskiej spółki AWT przez PKP Cargo) powstanie kiedyś książka o tym jak niszczono nasze państwo i jego gospodarkę".
Śledztwo od 2019 roku
W piśmie lubelskiej prokuratury na ten temat, czytamy, że śledztwo zostało zamknięte postanowieniem prokuratura z 29 grudnia 2023 roku.
Przypomnijmy, że prokuratura w Lublinie w 2019 roku zarzuciła zarządowi PKP Cargo niegospodarność. Spółka miała ponieść straty rzędu 250 mln zł. Dopatrywano się nieprawidłowości w kupnie udziałów w zagranicznej firmie przewozowej. Cena za akcje czeskiej AWT wyniosła 103,2 mln euro i miała być o blisko 40 proc. wyższa niż uzgodniona we wstępnym porozumieniu w 2014 r.
W sprawie zarzuty postawiono 13 osobom, postanowieniem z 29 grudnia wszystkich oczyszczono podejrzeń. Jedną z nich był Jakub Karnowski, były prezes PKP SA. (2012-2015), który obecnie zasiada w Radzie Nadzorczej Administracji Domów Miejskich w Bydgoszczy. Jest też wykładowcą Szkoły Głownej Handlowej.
W czasie, kiedy jeszcze trwało śledztwo konsekwentnie uważał zarzuty prokuratury w Lublinie za absurdalne. "Nie mają związku z rzeczywistością ani z moją rolą w procesie" - oświadczył Jakub Karnowski, zaznaczając, że rada nadzorcza podejmowała w sprawie AWT wspólna decyzję, a przy transakcji doradzały profesjonalne instytucje. Na Twitterze nazwał zarzuty prokuratury wobec niego i 12 managerów PKP Cargo "hucpiarskimi".
Inną osobą, która znajdowała się w gronie podejrzanych, był Piotr C. Jak informowała prokuratura był podejrzany o czyn z art. 296 Kodeksu karnego (niegospodarność), jako były członek Rady Nadzorczej spółki w czasie, kiedy transakcja była finalizowana. C. przedstawiono zarzut 26 czerwca 2019 r. Dotyczy udziału w posiedzeniu rady nadzorczej i głosowania z 18 grudnia 2014 r.
- Podczas przesłuchania podejrzany Piotr C. nie przyznał się do popełnienia czynu i złożył wyjaśnienia, które były przedmiotem weryfikacji w ramach dalszych czynności procesowych - mówił prok. Andrzej Jeżyński, rzecznik prasowy PR w Lublinie.
W śledztwie zasięgnięto kilku opinii biegłych.
C., który zasiada też w radzie nadzorczej Miejskich Wodociągów i Kanalizacji w Bydgoszczy, był w RN PKP Cargo w latach 2014-2015. Potem zasiadał w radzie nadzorczej Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego. To ekonomista, profesor SGH, był wiceprezesem Towarzystwa Ekonomistów Polskich.
Teoria "forsowana przez organy ścigania"
Jeszcze w ubiegłym roku, kiedy informowaliśmy o trwających postępowaniu lubelskiej prokuratury, C. tłumaczył w oświadczeniu, przesłanym redakcji: "Przez trzy lata prowadzenia postępowania "w sprawie", przesłuchaniu licznych świadków i zapoznaniu się z prywatną ekspertyzą PKP Cargo S.A., dwóch prokuratorów referentów z dwóch prokuratur regionalnych nie widziało podstaw do przedstawienia zarzutu byłym członkom zarządu i rady nadzorczej (...)" - czytamy w oświadczeniu, które Piotr C. przesłał redakcji.
I dalej: "Finalnie, sporządzona po latach od przedstawienia podejrzanym zarzutu niezależna opinia obaliła teorię forsowaną przez organy ścigania, zgodnie z którą PKP Cargo miało "przepłacić" za zakup AWT". C. dodał, że powstała również "Biała księga" obrazująca proces przeprowadzenia inwestycji.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Prywatne nagranie Sary James wyciska łzy z oczu. Oddała hołd ukochanej babci
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]