https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Koniec mafii kujawskiej

Jarosław Hejenkowski
Nowy komendant policji obwieszcza koniec gangów w Inowrocławiu. Możliwe, że wciąż działają, ale nie na taką skalę, jak w latach 90., kiedy o ich zbrodniach słyszała cała Polska.

Nowy komendant policji obwieszcza koniec gangów w Inowrocławiu. Możliwe, że wciąż działają, ale nie na taką skalę, jak w latach 90., kiedy o ich zbrodniach słyszała cała Polska.

Dombas, Śpiący czy Przybor - to były pseudonimy znane nie tylko na Kujawach, ale w całej Polsce. Nowy komendant inowrocławskiej policji, podinspektor Jakub Wawrzyniak, ocenia, że najbardziej znane w komendzie przy ul. Toruńskiej nazwiska nie generują już wokół siebie podobnych typów spod ciemnej gwiazdy.

<!** reklama>- Pod koniec lat 90. można było to zaobserwować. O Inowrocławiu krążyły mity. Ale teraz na pewno to nie funkcjonuje już na taką skalę. Są pewne tarcia, ale staramy się nie dopuścić, aby ktoś został „liderem” - mówi komendant inowrocławskiej policji, podinspektor Jakub Wawrzyniak.

Zauważa on, że nie ma już w mieście przestępczości, z której jeszcze dziesięć lat temu „słynął” Inowrocław - uprowadzeń, zabójstw czy pobić.

- Czasem się ktoś pobije w barze na Rąbinie, ale te osoby przeważnie jeszcze dziesięć minut wcześniej się nie znały - mówi Jakub Wawrzyniak.

Losy szefów kujawskiego półświatka, o których głośno było w latach 90. potoczyły się różnie. Jedni odsiadują większe lub mniejsze kary więzienia, lub lada chwila uprawomocnią się ich wyroki. Inni przedzierzgnęli się w przedsiębiorców. Mają firmy, w których ulokowali zdobyty w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach kapitał. Część z nich uciekła także za granicę, aby uniknąć narastających problemów z prawem na Kujawach.

W latach 90. o przestępstwach inowrocławskich gangsterów głośno było w całej Polsce. Najsłynniejsza była sprawa Jacka D. pseudonim Dombas, którego skazano na 25 lat więzienia za bestialskie zamordowanie trzyosobowej cygańskiej rodziny pod Nową Solą i kradzież jaja Faberge, z których jedno sprzedano w ubiegłym roku na aukcji w Londynie za 18,5 miliona dolarów.

Ten sam „Dombas” jeszcze przed zatrzymaniem kierował tak zwanym Gangiem Piętnastu, który zajmował się zakładaniem fikcyjnych firm na podstawionych prezesów i wyłudzaniem towarów. „Prezesi” zaginęli w tajemniczych okolicznościach i ich ciał do dziś nie odnaleziono.

Inowrocław był znany także ze starć zwalczających się grup. W mieście wielokrotnie dochodziło do strzelanin i bijatyk, w których padały ofiary śmiertelne.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski