https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Komentarz prezydenta w sprawie Europejskiego Festiwalu Rozrywki 2013

Wesołe miasteczko na Starym Rynku wzbudza coraz większe kontrowersje. W sprawie Europejskiego Festiwalu Rozrywki 2013 wypowiedział się prezydent Rafał Bruski.

Wesołe miasteczko na Starym Rynku wzbudza coraz większe kontrowersje. W sprawie Europejskiego Festiwalu Rozrywki 2013 wypowiedział się prezydent Rafał Bruski.

„Europejski Festiwal Rozrywki jest organizowany w Bydgoszczy przez podmiot zewnętrzny. Miasto Bydgoszcz nie finansuje, ani nie współorganizuje przedsięwzięcia. Organizatorowi na zasadach określonych w przepisach prawa zagwarantowany jest dostęp do przestrzeni publicznej. Organizator EFR po ubiegłorocznym sukcesie swojego przedsięwzięcia, zaproponował mieszkańcom rozszerzoną formułę imprezy (obejmującą płytę Starego Rynku). Podobnie jak w zeszłym roku podpisane zostało analogiczne porozumienie określające lokalizację i tryb udostępnienia przestrzeni miejskiej. Porozumienie to zawarł z organizatorem zastępca Prezydenta, Sebastian Chmara.

<!** reklama>

Ponadto po zeszłorocznych pozytywnych głosach płynących zarówno ze strony mieszkańców jak i lokalnych i regionalnych mediów, nie było podstaw by przypuszczać, że impreza ta będzie budziła negatywne emocje. Sytuacja, która obecnie ma miejsce świadczy, że Stary Rynek i jego wykorzystanie jako przestrzeni publicznej nadal budzi kontrowersje.

Dyskusja, która powstaje podczas takich wydarzeń (tu: po instalacji specjalistycznych urządzeń) może stać się pożywka dla celów innych niż rzeczywista publiczna debata o funkcji jaką powinien pełnić centralny punkt Miasta. Zaistniała sytuacja pokazuje, że konieczna jest debata z udziałem mieszkańców i szerokiej reprezentacji różnych środowisk, która doprowadzi do wypracowania i przyjęcia jednoznacznego stanowiska co do jakiegokolwiek wykorzystania przestrzeni Starego Rynku na cele kulturalne i rozrywkowe.

Udostępnienie przestrzeni miejskiej nie jest prawem urzędnika a jego obowiązkiem, który choć ograniczony przepisami prawa, ma fundamentalne znaczenie dla wartości demokratycznych i idei społeczeństwa obywatelskiego.”

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
A
Miasto nic na tym nie zarabia,ponieważ udostępniło to miejsce za darmo!
k
klown
Wywalić to żelastwo do Myślęcinka, tyle tam miejsca. Ale kto by tam jeździł do Myśla, kto by chciał to by dojechał.
j
jan
klerycy podpuscili berety i sie zaczelo .za blisko biskupa za glosno .urzednicy zamiast pracowac ida sie pokrecic po karuzeli .ludzie co wam tak przeszkadza ze inni sie ciesza .polacy to juz narod bez przyszlosci
M
Monika
Luzie, o co Wam chodzi, czy Wy się nudzicie? Macie raz w roku w Bydgoszczy przez krótkie DWA TYGODNIE wesołe miasteczko z prawdziwego zdarzenia pod samym nosem i narzekacie? Ciężko w Polsce o ciekawe atrakcje pokroju wesołego miasteczka, a Wy jeszcze marudzicie!
Szpeci czy nie szpeci Stare Miasto - to już kwestia gustu, ale cieszcie się możliwościami, które macie, korzystajcie z życia, a nie szukajcie dziury w całym!
Za dwa tygodnie miasteczka nie będzie i zostaną tylko Wasze zrzędzenia i złe wspomnienia.
Powinniśmy się cieszyć, ze Miasto zarabia na dzierżawie. Byle tylko te pieniądze dobrze zainwestowało...
Prezydenta Bruskiego osobiście nie popieram, ale dobrą zabawę w wesołym miasteczku - owszem i zupełnie nie rozumiem tego krzyku o nic!
B
Bydgoszczanin
Szanowny Panie Bruski!
Głosowałem na Pana w wyborach Gospodarza Miasta. I miałem nadzieję, że mimo iż jest Pan z P(artii) O(szustów) to będzie Pan dobrym Prezydentem. Po tym artykule, nie po raz pierwszy zresztą, przekonuje się, że nie nadaje się Pan na to stanowisko. Krótko kilka punktów:
1. Nie ważne kto organizuje i kto finansuje imprezę. To Pański urząd wydał zgodę i kropka. I to Pan osobiście ponosi odpowiedzialność, jeżeli to była zła decyzja. Można się założyć o każde pieniądze, że gdyby impreza okazała się sukcesem, to nie mówiłby Pan o organizatorach i finansowaniu, tylko Pana "złotousty" Pan Kurek piałby o sukcesie Prezydenta Bruskiego.
2. Porozumienie zawarł zastępca Prezydenta Pan Chmara. To znaczy zrobił źle, zrobił wbrew Panu? Przecież odchodził z Ratusza wychwalany. Taki akapit to sugestia: to nie ja to on. Tak nie postępuje mężczyzna. Ale muszę przyznać, że od swojego szefa z Gdańska dużo się Pan nauczył. On też nie ma wpływu na nic (np. służba zdrowia i umierający pacjenci). Wstyd Panie Bruski!
3. "Udostępnienie przestrzeni miejskiej nie jest prawem urzędnika a jego obowiązkiem, który choć ograniczony przepisami prawa, ma fundamentalne znaczenie dla wartości demokratycznych i idei społeczeństwa obywatelskiego.” - no to pisz Pan, że to była dobra decyzja i broń jej. A nie to on, to umowa jak w zeszłym roku (co ma do rzeczy to, że umowa jest taka jak w zeszłym roku czy inna). Przecież nikt nie mówi o umowie ale o lokalizacji.
Nie oceniam decyzji czy była dobra czy zła. Oceniam Pana postawę jako Prezydenta. I oświadczam, że mieszkam w Bydgoszczy 50 lat (od urodzenia) i jest mi wstyd. Dlatego, że człowiek będący włodarzem prawie 400 tys. miasta nie potrafi obronić swojego stanowiska, lub przyznać się do błędu. Obiecuję Panu solennie, że mojego głosu nie dostanie Pan nawet, gdyby startował Pan w wyborach na woźnego w szkole.
Na koniec po chłopsku: JEŻELI MĘŻCZYNA MA J... TO JAK ŻLE POSTÄ„PI CZY POPEŁNI BŁÄ„ D TO SKULIĆ OGONEK I PRZEPROSIĆ. Ale jest jeden warunek. musi być PRAWDZIWYM MĘŻCZYZNÄ„.
Do widzenia!
B
Bydg.
Tylko pieniądze sa dla Pana ważne. Są w Bydgoszczy / centrum /miejsca gdzie takie konstrukcje i zgiełk zabawy nikomu nie przeszkadza. Naprawdę ta konstrukcja nie ozdabia rynku , a nie każy przyjeżdża do nas by zobaczyć namiastkę DIZNEJLANDU.
M
Marek
Ster na Bydgoszcz. Tramwaj wodny, Wyspa Młyńska. Mozewaro byłoby wymyślić jakąś atrakje niepowtarzalną. Dobra promocja, M.IN. PoLSKI Serwis Tuystyczny. To dobry kiernek rozwoju miasta oprócz gospodarczego
j
josef
Dajcie klechom trochę na tym zarobić to kontrowersje znikną.
J
Janet
Cała ta oburzona prawicowa elita zapomina,że rynek jest miejscem publicznym dla wszystkich mieszkańców. Może termin organizowania Festiwalu nie jest fortunny ale przecież nic zdrożnego tu się nie dzieje, nie ma alkoholu, burd , ani innych ekscesów. . A kochani oburzeni do kościoła uczęszcza tylko 30 do 35 % bydgoszczan, zamiast gadać brednie o obrazie uczuć religijnych, patriotycznych idżcie pomodlić się do katedry.
J
Józef M.
Przenieść imprezę choćby na teren bliźniaczy - Wyspę Młyńską i po temacie. Jest tam tyle wolnego i atrakcyjnego dla bydgoszczan miejsca. Zapewne p. Chmara dostanie za wskazanie tej lokalizacji nagrodę od Prezydenta. Ja to popieram.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski