Od zwycięstwa rozpoczęli półfinały play off II ligi (grupa A) koszykarze Franz Astorii. Podopieczni Jarosława Zawadki pokonali Księżaka Łowicz 85:73.
W rywalizacji do dwóch wygranych bydgoszczanie objęli prowadzenie 1-0.
Bydgoszczanie do sobotniego spotkania przystępowali bez Pawła Lewandowskiego, który w trzecim meczu ćwierćfinałowym z Żurawiem Gniewino popełnił trzeci faul techniczny w sezonie. Jego miejsce w pierwszej piątce zajął Adrian Barszczyk.<!** reklama>
Opór tylko na początku
Goście tylko na początku spotkania stawiali opór bydgoszczanom. Po trzech minutach było 6:7, jednak chwilę później Franz Astoria narzuciła rywalom swój styl gry. Gospodarze grali bardzo skutecznie, z akcji na akcję powiększając przewagę. Duża w tym zasługa Sebastiana Laydycha, który w pierwszych dziesięciu minutach zdobył 11 punktów. Pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 30:21, a punkty równo z końcową syreną zdobył lider Księżaka - Bartosz Włuczyński. W drugiej odsłonie gra Franz Astorii nie zmieniła się, bydgoszczanie nadal grali bardzo skutecznie (do przerwy 60 procent skuteczności z gry), a dodatkowo bardzo dobrze bronili pod własnym koszem. Na przerwę Asta schodziła z czternastopunktową zaliczką.
Najwięcej emocji przyniosła trzecia kwarta, w której goście zabrali się za odrabianie strat. Bydgoszczanie w ciągu pierwszych 5 minut popełnili 8 fauli, a koszykarze Księżaka skutecznie egzekwowali rzuty wolne, zmniejszając przewagę „Asty” do 5 oczek. Gospodarze ponownie zagrali skuteczniej w obronie i po trzech kwartach było 67:59.
Początek ostatniej odsłony to popis gry Mateusza Bierwagena, który nie tylko zdobywał ważne punkty dla „Asty”, ale także zbierał piłki zarówno w ataku, jak i w obronie, a dodatkowo w 33 minucie zablokował na tablicy Tomasza Nogalskiego. W ostatnich pięciu minutach na parkiecie pojawili się rezerwowi, którzy utrzymali prowadzenie Franz Astorii do ostatniej syreny.
Bohaterem spotkania, jak już wspomnieliśmy, był Bierwagen, który zdobył 28 punktów (9/12 za 2, 3/4 za 3, 1/3 za 1), zebrał 8 piłek i dorzucił jeden efektowny blok. Dobre spotkanie zagrał Dorian Szyttenholm, zdobywca 17 punktów (6/9 za 2, 5/6 za 1) i 9 zbiórek. Bydgoszczanie zdecydowanie wygrali walkę na tablicach (46 zbiórek „Asty”, przy 31 Księżaka).
- Jestem bardzo zadowolony z postawy zespołu - mówił po spotkaniu trener Franz Astorii, Jarosław Zawadka. - Zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, graliśmy długie, mądre akcje, jestem również zadowolony z naszej skuteczności. Zasłużyliśmy na zwycięstwo - zakończył Zawadka.
Sensacja w Pleszewie
W drugiej parze półfinałów play off doszło do olbrzymiej sensacji. Open Florentyna Pleszew, która w sezonie zasadniczym i ćwierćfinałach nie doznała porażki, uległa na własnym parkiecie AZS Politechnice Poznańskiej 81:82, która objęła prowadzenie 1-0.
Drugie spotkania odbędą się w środę, 25 kwietnia - w Łowiczu i Poznaniu. Ewentualne trzecie - 28 kwietnia ponownie w Bydgoszczy i Pleszewie.
- Franz Astoria Bydgoszcz - Księżak Łowicz 85:73 (30:21, 20:15, 17:23, 18:14).
- Franz Astoria: Bierwagen 28 (3x3), Szyttenholm 17, Laydych 14 (1), Szopiński 14, Barszczyk 2 oraz Szafranek 6 (1), Rąpalski 3, Pagacz 1, Gierszewski 0, Andryańczyk 0, Czyżnielewski 0 i Raczyński 0.