https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kolejna ofiara tlenku węgla w Bydgoszczy. Nie żyje 18-latek

Małgorzata Stempinska
To w tym budynku doszło do śmiertelnego zatrucia tlenkiem węgla
To w tym budynku doszło do śmiertelnego zatrucia tlenkiem węgla Paweł Kaniak
Do tragedii doszło przy ul. Grunwaldzkiej w Bydgoszczy. Chłopak zmarł pomimo reanimacji.

Pięciopiętrowy ładny blok na skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Jasnej w Bydgoszczy. To tam doszło dziś rano do tragedii. Bydgoscy strażacy po godzinie 9.00 otrzymali zawiadomienie o podejrzeniu ulatniania się tlenku węgla w mieszkaniu przy ul. Grunwaldzkiej. Natychmiast pojechali na miejsce. Tam zastali mężczyznę, który reanimował 18-letniego syna. Chłopak kąpał się w wannie.

W łazience był junkers, z którego najprawdopodobniej ulatniał się czad. Niestety, nie udało się uratować życia 18-latka, przyczyną śmierci było najprawdopodobniej zaczadzenie.

- Oprócz piecyka gazowego w łazience nie było innych urządzeń grzewczych, nie było też w mieszkaniu czujnika tlenku węgla - mówi kpt. Aleksandra Starowicz, rzeczniczka bydgoskiej straży pożarnej.

W tej chwili na miejscu tragedii pracuje policja oraz prokurator.

Aktualizacja, godz. 12.44:
Jedna z mieszkanek bloku przy ul. Grunwaldzkiej 44 (mieszkająca w klatce obok tej, w której doszło do tragedii ) powiedziała nam, że przeglądy kominiarskie są w tym bloku przeprowadzane regularnie. - Ostatni przegląd był, z tego co pamiętam, latem. Ogólnie nie mogę na to narzekać, spółdzielnia dba o te sprawy. Jeśli kogoś nie ma w domu, to zostawiana jest kartka z informacja, żeby zadzwonić w sprawie przeglądu - zapewnia nasza rozmówczyni.

Pogoda na dzień (25.01.2018) | KUJAWSKO-POMORSKIE
Źródło: TVN Meteo/x-news

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

E
Ewa

probowałam...

ż
życzliwy
trzeba raz w miesiącu wygotować palniki z kuchenki gazowej w kwasku cytrynowym , w junkersach wyjąć palnik wyczyścić go ,wygotować w kwasku cytrynowym i zamontować filtr powietrza bo tego brakuje ,ktoś nas tutaj oszukuje , czy brak wiedzy ze palniki się czyści ,zdrowia źyczę .
R
RR

To nie wina komina tylko szczelnie zamkniętych okien. Współczuję rodzinie.

b
bbb
"Pięciopiętrowy ładny blok na skrzyżowaniu ulic Grunwaldzkiej i Jasnej w Bydgoszczy."

Ładny? Serio?
w
wkdk
Bardzo przykra wiadomość. Tym bardziej przykra, ponieważ 2 lata temu były wysyłane do Spółdzielni Mieszkaniowej pisma w sprawie likwidacji "junkersów" i podłączenia bloku pod miasto (gdzie rura ciepłownicza jest podobno kilka metrów od budynku).
Spółdzielnia w odpowiedzi puściła pismo (żeby wypowiedzieć się na "tak" albo na "nie") po lokatorach (wrzucone przez sprzątaczkę do skrzynek pocztowych). Jednak większość zamieszkujących nie zgodziła się na likwidację "junkersów" (a Ci co nie oddali pisma / znaleźli je w skrzynce np. miesiąc później, to ich głosy były liczone jako "nie").
Dlaczego się nie zgodzili? -> a no dlatego, ponieważ większość osób tam zamieszkujących to albo ludzie w wieku 70+, albo wynajmujący. Osobom starszym nie na rękę remonty, a wynajmującym i tak to "rybka".
Gdyby dwa lata temu więcej osób zainteresowało się tym tematem, kiedy była taka potrzeba, to pewnie dzisiaj nie doszłoby do takiej tragedii.
Ogromne współczucia dla całej rodziny. Straszna tragedia.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski