W sobotę kolarze mieli do pokonania trasę o długości 160,3 km z Montoro do Sierra de la Pandera. Na finiszu musieli się zmierzyć z najtrudniejszym dotychczas długim podjazdem (1872 m npm). Stąd do mety prowadził ostatni kilometr z 500-metrowym zjazdem i znowu krótką wspinaczką.
Trasa etapu aż do półmetka była niemal płaska, wynoszące tego dnia 3312 metrów przewyższenie w całości skumulowane było w drugiej części dystansu.
W tych warunkach najlepiej wypadł Richard Carapaz, który w tegorocznym Wyścigu dookoła Hiszpanii wygrał już drugi etap, samotnie pokonując linię mety.
W walce o drugie miejsce najskuteczniejszy okazał się Kolumbijczyk Miguel Angel Lopez (Astana Qazaqstan Team), wyprzedzając drugiego w klasyfikacji generalnej Słoweńca Primoza Roglica (Jumbo-Visma). Obaj stracili do Carapaza osiem sekund.
Lider wyścigu - Remco Evenepoel przełamał kryzys, przyjechał na ósmej pozycji - 56 sekund za etapowym zwycięzcą, co pozwoliło mu zachować koszulkę lidera.
