https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta z trojgiem dzieci została uwięziona na 1,5 godziny przed dworcem PKP

Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej podejrzewa, że za usterkę platformy dla niepełnosprawnych mogą odpowiadać jej użytkownicy.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej podejrzewa, że za usterkę platformy dla niepełnosprawnych mogą odpowiadać jej użytkownicy. Dariusz Bloch
Platforma zjeżdżająca na dworzec PKP uwięziła na 1,5 godz. matkę i trójkę dzieci. Spanikowaną rodzinę uwolniono, a system padł.

[break]
W niedzielne popołudnie mama z trojgiem dzieci weszła na pokład nowoczesnej platformy (nie mylić z windą!) m.in. dla wózkowiczów, tuż przy zejściu podziemnym na dworzec PKP w Bydgoszczy. Nie spodziewała się, że czeka ją za moment najdłuższy zjazd w życiu i półtoragodzinne oczekiwanie na pomoc.

O traumie kobiety zawiadomił nas świadek zdarzenia: - Było po 18, gdy ta rodzina utknęła za szkłem - relacjonował. - Ochrona dworca nie reagowała, obsługa dworca także nie. Nikt nie miał specjalnego klucza. Kobiecie radzono, by dzwoniła na 112, albo po straż pożarną. Dopiero po półtorej godzinie przyjechał serwisant i wypuścił więźniów.

Mamie zarzucono, że przeciążyła windę, że niewłaściwie wciskała alarmowy przycisk (słychać go było ponoć tylko w windzie!), wreszcie, że nie umie posługiwać się przyciskami. Do tej ostatniej diagnozy przychyla się także Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy, który platformą i jej otoczeniem zarządza, ponieważ to miejski pas drogowy.

To nie jest zwykła winda

Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP, mocno podkreśla, by nie mówić „ winda”. Bo to platforma, która od windy różni się m.in. sposobem obsługi i profilem odbiorcy. Na platformie wciska się przycisk z poziomem O bądź 1 i trzyma się go tak długo, aż zjedzie/wjedzie na pożądany poziom. W windzie przyciska się tylko raz i po kłopocie. - Pani wcisnęła przycisk i puściła go, co zatrzymuje dźwig. Tak działa ten mechanizm - tłumaczy rzecznik. - Można zatrzymać się kilka centymetrów wyżej, niżej, co może być ważne dla osoby na wózku inwalidzkim. Warto czytać instrukcję.

Pasażerowie na schody!

Matka wcisnęła „stop” (co dla maszyny znaczy: niebezpieczeństwo), a później: „alarm”. - Jego dźwięk jest słyszalny w kabinie i poza nią, chodzi o to, by ściągnąć przechodniów - wyjaśnia Krzysztof Kosiedowski. Dodaje, że można korzystać ze słuchawki (jest wewnątrz) i dzwonić po serwis (pojawił się po 1,5 godziny, cud, że w środku nikt nie zasłabł). Próbowaliśmy się dostać na platformę, ale... trwa awaria, a serwisant obwieszcza: „Czekamy na części”. Może to i lepiej. Instrukcja brzmi groźnie, a półtorej godziny w zamknięciu to szmat czasu...

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

d
do ziutek
Myślenie to jednak nie jest Twoja najsilniejszą stroną.Ale u heterółw zdarza się to cżeto:)
c
cezar
podejrzewam ze tam jest przejscie do innego wymiaru ....
Z
Zabawny Lolek
Na dworcach windy są dla osób o ograniczonej mobilności i pasażerów z większym bagażem. Te dwie przy Dworcowej nie spełniają tych wymagań.
J
Jack
Platforma jest dla osób niepełnosprawnych. Bóg pokarał za grzech lenistwa.
Z
ZHP
Harcerstwo akurat dobrze funkcjonuje
a
anonim
Uno primo to nie winda tylko platforma dla osób niepełnosprawnych. Pani z dziećmi po schodach a nie lenistwo góra. Bozia pokarala za jeden grzechów.
w
wybe
Bo winda na dworcu jest po to, żeby była a nie jeździła i jeszcze ludzi woziła. Nowoczesność!
d
db
1. Na dworcu wcześniej nie było schodów ruchomych, więc jak można pisać o zastępowaniu ich windami? Co najwyżej można ponarzekać że projektant nie przewidział zastąpienia normalnych schodów na perony, schodami ruchomymi.
2. Ze schodów ruchomych nie mogą korzystać osoby poruszające się na wózkach inwalidzkich i osoby z wózkami dziecięcymi. Dla nich właśnie (a także dla pasażerów z większym bagażem) powstały windy na perony i w budynku dworca.
3. Co istotne, artykuł nie opisuje problemów z windami, tylko z podnośnikiem automatycznym, które miasto zainstalowało (w ramach oszczędności) w miejskiej części przejścia podziemnego. Co to jest i jak działa? Wystarczy zapytać mieszkańców Warszawy, którzy z wynalazkami tego typu muszą się zmagać (wyjątkowo awaryjne urządzenia) w wielu miejscach miasta.
d
dr politologii
dopiero co generalna dyrektorka UW chwalila sie ze ten dworzec to jej zasluga
Z
Zabawny Lolek
Osoba na wózku inwalidzkim nie poradzi sobie z odchylanymi na zewnątrz w wąskim przejściu drzwiami do windy. Kto odebrał te windy i dopuścił do eksploatacji? Ile dostał w łapę??
o
obserwator
trzeba pogratulować projektantowi dworca, który windami zastąpił ruchome schody, taki światowy wynalazek stosowany powszechnie na świecie. Schody nawet jeżeli sie zepsują dalej bedą pełniły swoja funkcję i nikt przez nie sie nie spóźni na pociąg.
n
narciarz
a z jakiej góry mogę zjechac na dworzec PKP bo PKS wiem : z estakady Kazia W.
m
men
Winda jak i tunel do niej należy do miasta a więc nic do tego ani ochronie dworca a tym bardziej SOK.
z
ziutek
Co to za ochrona jak matki z dziećmi nie potrafili ochronić ?
A
AirForce
Gwoli ścisłości-Panowie z ochrony dworca byli obok windy i dzwonili na podany nr telefonu.Po drugie to nie są windziarze tylko ochrona dworca !!!!!!!!!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski