Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia między oskarżonymi o zabójstwo 18-letniej Sylwii z Inowrocławia

Jarosław Jakubowski
Wczoraj miały być mowy stron, ale nastąpił nieoczekiwany zwrot w sprawie oskarżonych o zabójstwo Sylwii Cz. z Inowrocławia. Sąd przesłucha nowych świadków.

<!** Image 2 align=none alt="Image 205388" >

Wczoraj miały być mowy stron, ale nastąpił nieoczekiwany zwrot w sprawie oskarżonych o zabójstwo Sylwii Cz. z Inowrocławia. Sąd przesłucha nowych świadków.

<!** reklama>

Wszyscy byli przygotowani na to, że wczoraj bydgoski Sąd Okręgowy wysłucha mów końcowych w procesie Przemysława K. i Dariusza Sz. Najpierw do sali rozpraw konwojenci wprowadzili oskarżonych, skutych na rękach i nogach kajdanami. Krótko ostrzyżony Przemysław K. poszukał wzrokiem swoich bliskich. Idący za nim jego wujek Dariusz Sz. również wyłowił na sali znajome twarze.

Zamiast jednak mowy prokuratora i obrońców wysłuchaliśmy oświadczenia, jakie do sądu przesłał Przemysław K. - Piszę do sądu własnymi słowami, bo już nie wiem, jak się bronić. W areszcie w Inowrocławiu Dariusz Sz. mówił, że gdyby był młodszy, to by się przyznał. Ja nikogo nie zabiłem. Chciałbym przeprosić panią Irenę (mamę zamordowanej - przyp. red.), moją żonę, dzieci i mamę - sędzia Anna Warakomska czytała list oskarżonego, który twierdzi, że tylko pomagał zakopać ciało dziewczyny.

Według Przemysława K. w bydgoskim areszcie Dariusz Sz. rozpowiada o nim, że zeznaje, co spotyka się z niechęcią współosadzonych.

- To nieprawda, co mówi K. - odparł Dariusz Sz. - Mogę podać świadka z twojej celi - ripostował K.

Sąd chce przesłuchać w charakterze świadków towarzyszy z celi Dariusza Sz. z inowrocławskiego aresztu, w którym oskarżony miał opowiadać o sprawie Sylwii Cz.

Mieszkanka Inowrocławia miała 18 lat, gdy we wrześniu 1997 roku po raz ostatni widziano ją wśród żywych. Inowrocławska prokuratura ustaliła, że w dniu zaginięcia spotkała na ulicy Przemysława K., który zaproponował jej oraz jej koleżance imprezę na działce jego rodziców, niedaleko Urzędu Miasta. Koleżanka odmówiła, Sylwia poszła. Dołączył do nich jeszcze Dariusz Sz. Na działce oskarżeni mieli dobierać się do dziewczyny, a gdy zaczęła stawiać opór, zabili ją. Najpierw zakopali ciało w płytkim grobie na działce, a potem w głębszym dole, który pomógł im wykopać kolega.

Szczątki Sylwii Cz. znaleziono w październiku 2011 roku. Na policję trafił anonim obciążający obu oskarżonych. Podczas wizji lokalnej wskazali miejsce ukrycia zwłok. Grozi im dożywocie.

Kolejna rozprawa odbędzie się w marcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!