Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Klikanie dla poklasku

Sabina Waszczuk
Dzięki portalowi społecznościowemu, jakim jest Facebook, możemy komunikować się ze znajomymi na całym świecie. Gdzie są dzisiaj granice naszego ekshibicjonizmu i kto je wyznacza? - pytamy ekspertów.

Dzięki portalowi społecznościowemu, jakim jest Facebook, możemy komunikować się ze znajomymi na całym świecie. Gdzie są dzisiaj granice naszego ekshibicjonizmu i kto je wyznacza? - pytamy ekspertów.

W Polsce pierwszym niezaprzeczalnym hitem w dziedzinie portali społecznościowych była Nasza-Klasa. Ile starych przyjaźni udało się dzięki niej odświeżyć, ile romansów nawiązać - któż zliczy. Już parę lat temu jej siła osłabła - użytkownicy przerzucili się na amerykańskiego Facebooka.

- Powstanie Naszej-Klasy niosło za sobą bardzo konkretny cel - tłumaczy podłoże popularności portalu Hubert Tulibacki, manager stron internetowych. - Chodziło o to, aby odnaleźć kontakty z dawnych lat, ze szkolnych ław, odnowić dawne przyjaźnie. Facebook tego nie miał. Można tam zamieścić każdą informację, od tego, o czym myślimy teraz, po zdjęcia z misji w Afganistanie - przyznaje.

Pół miliona w 3 miesiące

Obecnie w naszym kraju z konta na Facebooku korzysta prawie 8,3 mln użytkowników. Daje nam to 25 miejsce wśród 213 państw na świecie. Ostatnie miejsce zajmuje Watykan z liczbą 20 zalogowanych księży, a może i sióstr. Tylko w ostatnich trzech miesiącach przybyło kolejne pół miliona Polaków zwabionych możliwościami, jakie daje Facebook. Największą grupę użytkowników stanowi młodzież w wieku od 18 do 24 lat (33 proc. czyli ponad 2,6 mln osób). Zaraz za nią jest grupa wiekowa w przedziale 25 do 34 (28 proc.). Jako najstarszy podano przedział 65 i więcej - te osoby stanowią zaledwie 1 proc. użytkowników, ale ta granica sięga daleko poza 65 lat.

<!** reklama>- Miesiąc temu założyłem na Facebooku konto ojcu, który ma 90 lat - mówi nam czytelnik. - Już od jakiegoś czasu jest internautą i interesuje go, co jeszcze może mu zaoferować sieć. Obecnie poszukuje tam znajomych w zbliżonym wieku.

Więcej zabezpieczeń

- Nie rozumiem, dlaczego ludzie godzinami piszą o tym co robią - przyznaje Hubert Tulibacki. - Teraz przynajmniej Facebook rozwinął system zabezpieczeń. Kiedyś to, co pisaliśmy w postach, mógł przeczytać każdy. Dzięki wprowadzeniu możliwości definiowania profilu, informacje, które tam zamieszczamy, możemy udostępnić określonej grupie osób. Jeśli ktoś chce oznaczyć, że znajdujemy się na zdjęciu, które wrzucił do sieci, to my musimy się najpierw na to zgodzić. Jednak zbytni ekshibicjonizm może zadziałać jak zapałki w ręku trzylatka - przyznaje informatyk.

A publiczność klika: Lubię to!

- Każdy ma prawo żyć, jak chce - twierdzi Robert Rejniak, specjalista psychoterapii uzależnień, także behawioralnych m.in., od Internetu. - Problem pojawia się wtedy, gdy umieszczanie kolejnych wiadomości o sobie na portalu społecznościowym zaczyna być celem samym w sobie - zaniedbuje się pracę, rodzinę czy szkołę lub też oczernia innych - zauważa ekspert. - Jeśli w swoich wpisach manifestuje się niechęć do kogoś, szkaluje publicznie, może to oznaczać, że sam autor potrzebuje pomocy. Ponadto niesie to za sobą również konsekwencje prawne - ostrzega psychoterapeuta.

Gdzie są więc granice dobrego smaku? - pytamy.

- Zbytni ekshibicjonizm świadczy o tym, że nie szukamy tam znajomych tylko publiczności - twierdzi Robert Rejniak - publiczności, która kliknie w „Lubię to!” a w naszych głowach zabrzmi dźwięk oklasków. Niektórym marzy się, aby o nich mówiono jak o Hance Mostowiak z „M jak miłość” i jej „śmierci w kartonach”. Granice dobrego smaku są dzisiaj bardzo rozmyte. Często wyznacza je konkretna grupa znajomych danej osoby, manifestując swój niesmak po zamieszczeniu określonej informacji czy zdjęcia. Choć z tym też należy uważać, bo może to się akurat okazać wodą na młyn dla danego użytkownika - przyznaje ekspert.

Facebook ma już 901 mln użytkowników. Teraz przyciąga także inwestorów. Portal Marka Zuckerberga zadebiutował właśnie na nowojorskiej giełdzie. Przewiduje się, że wejście firmy na giełdę uczyni jego twórcę jednym z najbogatszych ludzi na Ziemi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!