https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

KKP nie jedzie do Białej Podlaskiej

słac
Piłkarki KKP Max-Sprint nie wyjadą do Białej Podlaskiej na ćwierćfinał Pucharu Polski.

Piłkarki KKP Max-Sprint nie wyjadą do Białej Podlaskiej na ćwierćfinał Pucharu Polski.

W niedzielę bydgoszczanki miały się zmierzyć z miejscowym AZS PSW. Przyczyną takiej, a nie innej decyzji, było nieterminowe powiadomienie bydgoskiej drużyny o zaplanowanym spotkaniu. Tę kuriozalną sytuację wyjaśnia Krzysztof Wodziński, prezes KKP Max-Sprint: - Zgodnie z regulaminem rozgrywek pucharowych na czternaście dni przed meczem powinniśmy zostać poinformowani o dacie i godzinie pojedynku. A tego tamtejsi działacze nie dopilnowali. Dlatego też na Podlasie nie pojedziemy. <!** reklama>

Tymczasem, jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, klub z Białej Podlaskiej boryka się problemami organizacyjnymi. Ostateczną jednak decyzję podejmie Polski Związek Piłki Nożnej i być może bydgoskiemu zespołowi przyzna walkowera 3:0. Przypomnijmy, że w 10-drużynowej ekstralidze kobiet KKP Max-Sprint po rundzie jesiennej zajmuje 7. miejsce (10 pkt). Na inaugurację rundy wiosennej (23-24.03.) ma zagrać z... AZS Biała Podlaska.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aa
Nie fair zachowali się działacze z Bydgoszczy, którzy chcieli ukarania walkowerem AZS PSW, twierdząc, że sternicy klubu z Białej Podlaskiej nie byli w stanie odpowiednio przygotować murawy. Gdy te uwagi okazały się niesłuszne, stwierdzili, że mecz może się odbyć w innym terminie, ale ma zostać rozegrany 6 kwietnia w... Bydgoszczy. Ostateczną decyzję podejmie PZPN i mamy nadzieję, że nie ugnie się on pod szantażem działaczy KPP.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski