Kierowca z Ukrainy wykonywał w Poznaniu przewozy osób przy pomocy aplikacji mobilnej. W środę, 20 listopada, pod poznańskim dworcem, kontrolę przeprowadziła na nim policja i Inspekcja Transportu Drogowego. Stwierdzono liczne naruszenia przepisów - brak licencji na przewóz osób, orzeczeń lekarskich, czy samochód nie spełniający kryteriów konstrukcyjnych.
Zobacz: Poznań: Most Lecha ma być otwarty w grudniu. Przeszedł próby obciążeniowe [ZDJĘCIA, WIDEO]
Za złamanie przepisów nałożono łącznie 22 tys. zł kary. To jednak nie koniec. Inspektorzy mieli wątpliwości co do legalności pracy Ukraińca, więc wezwali straż graniczną. Złożył przed nią wyjaśnienia.
Nałożonej kary nie zapłacił, więc samochód został odholowany i zabezpieczony do dalszego postępowania.
10 najbardziej niebezpiecznych dróg w Polsce. Tu było najwię...
Sprawdź też:
