Kierowca ma zatrzymać się przed przejściem, jeśli tylko ktoś przy nim się znajdzie

[break]
Przypomnijmy - do tragedii doszło 31 lipca na skrzyżowaniu ul. Sułkowskiego z Czerkaską w Bydgoszczy. Ciężarowa betoniarka śmiertelnie potrąciła 79-letnią pieszą. Przyczyną śmierci były obrażenia głowy.

Prokuratura wyjaśnia

Trwa postępowanie wyjaśniające okoliczności tego tragicznego zdarzenia. - Na temat przyczyn wypadku i tego, po czyjej stronie leży wina, będziemy mogli powiedzieć dopiero, kiedy policja zbierze wszystkie dowody. Na razie wiadomo, że 33-letni kierowca betoniarką był trzeźwy - mówi prokurator Piotr Dunal z Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ.
Na feralnym przejściu dla pieszych nie ma sygnalizacji świetlnej. Policjanci zwracają jednak uwagę, że ciężarówka poruszała się z niewielką prędkością, skręcając z Czerkaskiej w Sułkowskiego.
- Na ulicy Sułkowskiego, między Czerkaską a 11 Listopada, często zdarza się, że piesi przechodzą przez jezdnię na wysokości przystanków autobusowych, poza wyznaczonymi miejscami. Innym niebezpiecznym punktem na mapie Bydgoszczy jest przejście na ulicy 3 Maja - mówi nadkom. Maciej Daszkiewicz z bydgoskiej policji.

Kierowcy i piesi pod lupą

Sejm zamierza wymusić na kierowcach przepuszczanie pieszych, którzy tylko znajdą się przed przejściem. Jeśli kierujący tego nie zrobi, będzie to oznaczało wymuszenie przez niego pierwszeństwa. Początkowo chciano pójść jeszcze dalej - kierowca musiałby zatrzymać się, jeśli tylko w pobliżu przejścia znalazłby się pieszy. Jednak z tego pomysłu zrezygnowano.
30 lipca bydgoscy policjanci urządzili akcję „Bezpieczne przejścia”. Mandatami ukarano aż 63 kierowców i 19 pieszych.