Niefrasobliwość granicząca z zabójczą głupotą zatacza coraz szersze kręgi. W Mogilnie stróże prawa zatrzymali 30-latka, który prowadził ciężarówkę nie posiadając nawet prawa jazdy.
Niefrasobliwość granicząca z zabójczą głupotą zatacza coraz szersze kręgi. W Mogilnie stróże prawa zatrzymali 30-latka, który prowadził ciężarówkę nie posiadając nawet prawa jazdy.
<!** Image 2 align=middle alt="Image 190196" >
Zatrzymano go wczoraj po południu podczas rutynowej kontroli drogowej. Szybko wyszło, że 30-letni kierowca nie ma w ogóle prawa jazdy.
<!** reklama>
- Torunianin nie przejął się zbytnio całą sytuacją. Dalej, ku jego zdziwieniu, już jednak nie pojechał. Policjanci wydali bowiem zakaz jazdy ciężarówką. „Lewy” kierowca musiał poczekać na zmiennika z uprawnieniami na parkingu przy krajowej „15” - informuje podkom. Tomasz Rybczyński
Mężczyzna za popełnione wykroczenie drogowe został ukarany 500-złotowym mandatem karnym.