Z kolegą po kiju Andrzejem w czwartkowy świąteczny dzień zameldowaliśmy się na łowisku Małej Kępy Ostromeckiej (prawy brzeg Wisły) o 5.00. W porównaniu z dniem poprzednim, warunki atmosferyczne i hydrologiczne znacznie się pogorszyły. Niebo było zachmurzone i zamglone, wiał średniej prędkości wiatr, a poziom wody spadł gwałtownie o kilkanaście centymetrów. Skutkiem tego drobnica odeszła od brzegu, a drapieżnik nie wykazywał ochoty do żerowania. Dzień wcześniej przygotowałem dwa zestawy, z których jeden przeznaczyłem na łowienie kleni. Pierwsze 15 minut na łowisku i dokładne „przeczytanie” wody uświadomiło, że mam do czynienia z typowym bezrybiem. Nocny skok ciśnienia i gwałtowny spadek poziomu wody „przydusił” drapieżnika do dna.
Zrobiłem szybką korektę zestawu. Jedno z lajtowych wędzisk o ciężarze wyrzutowym 1,5-7 g przezbroiłem w zestaw z bocznym trokiem, który doskonale sprawdza się na leniwe i ospałe ryby. Długość troka wydłużyłem do 150 cm. Za przynęty posłużyły 2,5 cm twistery „Dragon Jumper” i 5 cm rippery „Keitech Easy Shiner”. Przez 3 godziny spinningowania złowiłem kilkanaście okoni, z czego cztery miały wymiar zgodny z przepisami obowiązującymi w Okręgu PZW w Toruniu (wymiar ochronny okonia do 18 cm i powyżej 40 cm, OPZW Toruń jest dzierżawcą 2,3 4 obwodu rybackiego Wisły - przyp. red.) - 2 razy 18, 19 i 26 cm. Ryby niewymiarowe natychmiast wypuściłem do wody, a wymiarowe były mierzone, po czym także wróciły do swego siedliska.
Tymczasem zapraszamy miłośników wędkarstwa do kibicowania uczestnikom Ogólnopolskich Zawodów Street Fishing, które odbędą się w niedzielę na miejskim odcinku Brdy. Zbiórka zawodników o godz. 8. na pl. Teatralnym.
Więcej informacji na stronie www.streetfishing.pl.
