Przypomnijmy, za łamanie zasad Finansowego Fair Play Manchester City został przez UEFA ukarany grzywną w wysokości 25 mln funtów i wykluczeniem z dwóch kolejnych edycji Ligi Mistrzów. Klub zapowiada odwołanie się od decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu [doskonale znany kibicom Legii CAS - red.], ale sprawa może potrwać długie miesiące.
Podczas środowego meczu z West Hamem (2:0) fani The Citizens nie szczędzili złośliwości w kierunku UEFA. "Zobaczymy się w sądzie", "Je***ć UEFA", "Ta kara to przekręt" - skandowali na trybunach. Nie obyło się bez okolicznościowych transparentów, choć do pewnej oprawy z UEFA przedstawioną jako... świnią im daleko.
Władze City nie przyznają się do naruszenia zasad FFP. - Te oskarżenia po prostu nie są prawdziwe - zapewnia dyrektor generalny klubu Ferran Soriano.
ZOBACZ TEŻ:
- Tomas Pekhart: Polski futbol będzie mi pasował [WYWIAD]
- Borussia ograła PSG, Piszczek kapitanem i rekordzistą
- Radomiak strzelił trzy gole drużynie z Ligi Mistrzów!
- Jacek Bąk: Nasza liga jest słaba. Trzeba stawiać na młodzież
- Bramkarz Liverpoolu zostanie... księdzem?
- Janczyk zastawił medal w lombardzie. Trafił na Allegro
ZOBACZ TEŻ:>> PIŁKARSKA LIGA FINANSOWA. REAL MADRYT JUŻ NIE ZARABIA NAJWIĘCEJ. KTO WYPRZEDZIŁ KRÓLEWSKICH? [TOP 20] <<
ZOBACZ TEŻ:>> LIGA MISTRZÓW 2019/20 STRZELCY. MESSI I RONALDO DALEKO W TYLE ZA LEWYM [KLASYFIKACJA] <<
ZOBACZ TEŻ:>> STARY CZŁOWIEK I MOŻE. GWIAZDY Z PRZESZŁOŚCI GRAJĄ NAWET PO CZTERDZIESTCE <<
