
Kibice Abramczyk Polonii podsumowują dotychczasową postawę drużyny:
Janek: Z taka formą ta drużyna nie pojedzie nawet w finale rozgrywek. Może odpaść już na pierwszym etapie play off, nie będzie to zaskoczenie. Oczywiście, może być i tak, że nagle wszyscy rzeczywiście odpalą i zaskoczą nas w drugą stronę, ale na to szanse oceniam na może 10 procent. Pierwszy scenariusz jest niestety bardziej realny. Chyba trzeba marzenia odłożyć na kolejny rok. Tylko jak długo tak można?
Eliza: Przykro... ten sezon to jeden zawód. Każdy kolejny mecz napawa mnie wiarą, że się uda i kończy się to fiaskiem. Szkoda,że stracimy naszą perłę, którą jest Wiktor Przyjemski. Nie ma się czemu dziwić. Chłopak nie ma wsparcia od swoich partnerów w jeździe, a sam nie uciągnie na swoich barkach wszystkiego. Czas na zmiany raczej? Bo to z meczu na mecz jest coraz bardziej kompromitujące.
Sławek: Choć pewnie jestem naiwny, to jeszcze się łudzę, że coś się zmieni. Liczę na doświadczenie Bjerre i Bellego i to, że chcą pomóc drużynie w awansie.
Czytaj dalej. Przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>

.
Sławomir: Trzeba powiedzieć wprost, że w porównaniu do zeszłego sezonu jest regres. Już mamy na koncie więcej porażek niż sezon wstecz. Zawodnicy też jeżdżą bardzo nierówno. Poza Wiktorem (choć i jemu przydarzyły się dziś wpadki) reszta obniżyła loty. Dotyczy to zwłaszcza Kenetha czy Davida. Kontuzje nie tłumaczą porażek, a są one wyższe i z Landhust i Falubazem, nie wspomnę o porażce w Gdańsku, gdzie można było wygrać. Czekają nas jeszcze trudne wyjazdy do Rybnika i Łodzi, gdzie Orzeł będzie bronił się przed spadkiem. Czytam opinie, że nieważne są te wyniki, że liczą się play-offy. Może i tak, ale jadą 4 drużyna z 5 i 3 z 6, przy tak wyrównanej stawce wszystko jest możliwe. Oczywiście mam nadzieję, że utrzymamy 2 lokatę i nie będziemy musieli jeździć w pierwszej fazie play - offów. Patrząc jednak na to co zrobił Falubaz w Ostrowie, w kontekście dzisiejszego meczu, trudno o optymizm.
Paweł: Jestem ciekawy, czy prezes klubu ma jakiegoś asa w rękawie, czy po prostu z takim spokojem (przynajmniej na zewnątrz) podchodzi do całej sytuacji. Nie chce mi się wierzyć, że nie zależy mu na awansie. Powinien ostrzej reagować na to, co wyprawiają zawodnicy.
Kuba: Przeanalizujcie sobie biegi nominowane naszej drużyny. Tam wychodzi cała słabość Polonii. Nie mamy liderów z prawdziwego zdarzenia i o awansie możemy zapomnieć.
Czytaj dalej. Przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>

.
Ale Ste: Nieprzewidywalna drużyna, pojedzie jeden zawodnik, to drugi zawodzi. Ale chyba każdy się zgodzi, że nie jest to zespół na awans. I już znamy tłumaczenie, że play off decyduje... wszystko już słyszeliśmy. Absurdalne decyzje kadrowe w Ostrowie, postawienie na Bellego w 8. biegu to majstersztyk. No i seniorzy, którzy aspirowali do ekstraligi dają się objechać juniorom gospodarzy. Dalej ludziom wmawiać będziecie, że jedziemy o awans? Ważne, że nie zapomnieliście przynajmniej biletów nam zafundować w ekstraligowych cenach. Jestem ciekaw finansów klubu, poprzednie dwa lata bardzo słabe.
Jola: Kibicować Polonii będę zawsze, ale szczerze, cierpliwości mam coraz mniej. Co roku to samo. Prezes buduje drużynę, zapowiada walkę o awans, a potem jest jak widzimy. Czy Bellego i Bjerre nagle zapomnieli jak się jeździ? Czy może nie wiedzą, jak podkręcić sprzęt? Jeśli to problem ze sprzętem, może powinien ingerować klub? Podstawić maszynę jednemu czy drugiemu i odciągnąć kasę z tej na przygotowania?
Kris: Zmiana menedżera, trenera? Po co? To nic nie da. Za późno na taki ruchy. Tu nie ma kim łatać dziur, bo nie mamy pewniaków w składzie.
Czytaj dalej. Przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>

.
Adam: Polonia nie wygląda niestety na kandydata do awansu. Jedynym pewniakiem w tej drużynie jest Wiktor, choć i on nie radzi sobie w pewnych sytuacjach torowych, ale od juniora tego nie wymagam. Wymagam od seniorów. Każdemu może się oczywiście słabszy moment, ale nie cały sezon. Lyager miał kłopoty na początku roku i się pozbierał. Można?
Grzegorz: Drużyna oparta o juniora, bez znaczenia, jak dobrego, nie ma prawa wygrać tej ligi. Tu trzeba mieć drużynę. Nawet jak jeden zawiedzie, musi być przynajmniej trzech innych na dobrym poziomie. A u nas nie zawodzi jeden (choć Wiktor też ma jeszcze dużo nauki przed sobą), a reszta zależy, którą nogą z łóżka wstanie.
Karol: Liczenie na to, że może Myszy nie utrzymają formy, a może gdzieś (odpukać) kontuzja, a może, a może... jest bez sensu. Polonia w tej chwili to dopiero trzecia siła w tej lidze i trzeba się z tym pogodzić. Może i będzie tak, że wszyscy odpalą w play off, ale tak realnie to ktoś w to jeszcze wierzy?
Czytaj dalej. Przesuń gestem lub strzałką w prawo>>>