Kawalerki są w modzie

Na rynku nieruchomości coraz częściej pojawiają się mieszkanie z tzw. rynku wtórnego. Często zdarza się również, że można je kupić je po okazyjnej cenie.

<!** reklama>

Ogólnopolskie dane, opublikowane przez „Rzeczpospolitą”, pokazują, że co czwarte mieszkanie wystawione na sprzedaż zostało zbudowane w latach 2007-2012. Część z nich powstała tuż po boomie nieruchomości, w czasach, kiedy frank szwajcarski był stosunkowo tani.

- Od 2005 do 2008 roku za jednego franka płaciło się niecałe dwa złote - przypomina Marcin Jańczuk z firmy Metrohouse. - Banki stosowały także niskie marże, co zachęciło wiele rodzin, także mieszkających w Bydgoszczy i Toruniu, do kupna mieszkania. Obecna sytuacja walutowa sprawia, że sprzedaż nie ruchomości nie jest opłacalna, ponieważ albo wychodzi się na zero, albo dużo dopłaca.

Kredyty we frankach blokują rynek mieszkaniowy. Między innymi dlatego najbardziej popularne są kawalerki (cena od 120 do 130 tys. zł) i mieszkania dwupokojowe (od 150 do 160 tys. złotych). Łatwiej na nie można uzbierać pieniądze.

- Ciężko jest sprzedać duże lokale, które mają więcej niż 70 metrów kwadratowych - mówi Marcin Jańczuk. - Zainteresowanie nimi jest prawie zerowe. Ludzie zastanawiają się dziś, czy ich stać na kupno i czy mają zdolność kredytową.

Warto też dodać, że powoli zaciera się granica między rynkiem pierwotnym a rynkiem wtórnym nieruchomości. Potencjalni kupcy szukają przede wszystkim dobrej, czyli taniej oferty. Lokalizacja nieruchomości ma obecnie drugorzędne znaczenie.

Podobną opinię prezentują przedstawiciele innych firm, zajmujących się rynkiem nieruchomości, także tych, które prowadzą działalności od niedawna. - Sprzedażą nieruchomości zajmujemy się od kilku miesięcy - mówi pracownik biura Kontbud-Nieruchomości. - Sprzedajemy wyremontowane mieszkania w Śródmieściu i na Okolu. Największą popularnością cieszą się kawalerki w cenie około 100 tysięcy złotych.

Za metr kwadratowy powierzchni kawalerki trzeba zapłacić od 2,5 do 3,5 tys. zł. W przypadku niższej ceny nabywca niektóre prace remontowe musi wykonać sam.

Także w tym biurze nieruchomości duże mieszkania, wyremontowane w bardzo wysokim standardzie, nie znajdują dziś nabywców.