Kasa czeka na skoczków z wypłatą

Sławomir Kabat

19 lutego 2008, 0:00

Dziś o godzinie 9.00 prywatnym samolotem z Sankt Petersburga przylatuje do Bydgoszczy największa gwiazda IV mityngu skoku o tyczce kobiet i wzwyż mężczyzn Pedro’s Cup, Jelena Isinbajewa.

Dziś o godzinie 9.00 prywatnym samolotem z Sankt Petersburga przylatuje do Bydgoszczy największa gwiazda IV mityngu skoku o tyczce kobiet i wzwyż mężczyzn Pedro’s Cup, Jelena Isinbajewa.

<!** Image 2 align=right alt="Image 76456" sub="Czesi, Jarosław Baba (po lewej) i Thomas Janku, którzy wczoraj wylądowali na bydgoskim lotnisku, są w świetnych nastrojach przed środowym mityngiem Fot. Dariusz Bloch">Wczoraj spotkała się z prezydentem Rosji Władymirem Putinem. Caryca tyczki jest w wybornej formie. W sobotę w Doniecku poprawiła własny rekord świata, pokonując poprzeczkę na wysokości 4,95 (poniżej pełna lista uczestników i najlepsze tegoroczne wyniki). Z każdym konkursem poprawiają swoje wyniki Polki - Monika Pyrek i Anna Rogowska. Na Ukrainie skoczyły odpowiednio 4,67 i 4,62, zajmując trzecie i czwarte miejsce w konkursie.

Niestety, żadne tyczki nie lądują w Bydgoszczy, gdyż z Warszawy latają... za krótkie samoloty. Bydgoszczanie zmuszeni są je odbierać na Okęciu.Organizatorzy, którzy dysponują wysokim budżetem, są gotowi na wypłacenie premii za rekord świata. Rosjanka, jeśli poprawi halowy rekord, który wynosi 4,95, m otrzyma 50.000 dolarów, a za absolutny rekord świata (na stadionie 5,01) - 75.000 dolarów. Obie Polki negocjowały nagrodę za rekord Polski (4,80), który wyceniono na 10.000 zł. Oprócz nagród za rekordy, na zawodników czekają bonusy za pokonanie kolejnych wysokości.

Wczoraj do Bydgoszczy przylatywały od popołudnia do wieczora zagraniczne gwiazdy mityngu. Na lotnisku przy ul. Kujawskiej wylądowali m.in. dwaj czescy skoczkowie wzwyż: brązowy medalista igrzysk w Atenach Jarosław Baba oraz wicemistrz Europy z Goeteborga Thomas Janku.

<!** reklama>Baba w tym roku skoczył już 2,28, a dla Janku, który triumfował w „Łuczniczce” przed dwoma laty, start w Bydgoszczy jest pierwszym w sezonie pod dachem.

- Chcemy skoczyć 2,30. To nam da przepustkę na halowe mistrzostwa świata w Walencji. Faworytem w naszej konkurencji jest Jarosław Rybakow (Rosja), który pokonał już poprzeczkę na wysokości 2,38 metra - mówią zgodnie obaj Czesi.

Późnym wieczorem do Bydgoszczy dotarła druga megagwiazda skoków - mistrz świata z Osaki - Donald Thomas (Wyspy Bahama). Mamy nadzieję, że po kilku słabszych występach do walki o podium włączy się czwórka Polaków: Michał Bieniek, Aleksander Waleriańczyk, Robert Wolski i prezentujący ostatnio najwyższą formę Grzegorz Sposób (w niedzielę w Bukareszcie 2,27 m). Zawody tradycyjnie odbędą się przy muzyce, którą wybiorą sami zawodnicy, w kolorowej oprawie świateł i laserów.

Rekord świata Jeleny Isinbajewej spowodował duże zainteresowanie kibiców, którzy wczoraj kupowali wiele biletów (o ich sprzedaży piszemy w pasku obok). Organizatorzy sprzedali już ponad 1000 wejściówek. W związku z dużym zainteresowaniem szkół, zwiększono pulę bezpłatnych biletów dla uczniów z opiekunami z 1500 do 2300. W sumie hala będzie mogła pomieścić 5000 widzów. Ci, którzy wcześniej zdecydują się na zakup biletów, mogą sobie wybrać lepsze miejsca.

Wystąpią w Bydgoszczy

Skok o tyczce kobiet