https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kapuściska stracą dziki bazar

Katarzyna Słomska
W miejscu popularnego rynku, gdzie kupić można za przystępną cenę zarówno jedzenie, jak i ubrania, ma prawdopodobnie powstać market Lidl.

W miejscu popularnego rynku, gdzie kupić można za przystępną cenę zarówno jedzenie, jak i ubrania, ma prawdopodobnie powstać market Lidl.

<!** Image 3 align=none alt="Image 222899" sub="Likwidacja dzikiego targowiska na Kapuściskach to kwestia czasu. Powstanie tam najprawdopodobniej dyskont Lidl [Fot.: Dariusz Bloch]">- Sprzedaję tu od osiemnastu lat papierosy, kawę i napoje - to moje jedyne źródło utrzymania. Boję się, słyszałam o likwidacji naszego targowiska, za co będę żyć - pyta jedna z wielu sprzedawczyń dzikiego bazaru na Kapuściskach. Zdania na temat targowiska w tym miejscu są jednak podzielone.

Nieestetycznie i brudno

- To targowisko, z tego co mi wiadomo, nie znajduje się w żadnym rejestrze, jest zatem nielegalne - mówi Marek Zieliński, wiceprezes Stowarzyszenia Kupców Targowisko Kapuściska. - Wiele razy składaliśmy do bydgoskiego ratusza prośbę o jego likwidację. - Po pierwsze, ten bazar straszy, wygląda mało estetycznie, a znajduje się przecież przy ruchliwych ulicach.

<!** reklama>

Jak twierdzi Marek Zieliński - handel odbywa się tam na prowizorycznych stoiskach, sprzedawcy swój towar wystawiają na łóżkach polowych. - Nie mówiąc już o tym, jaki zostawiają po sobie bałagan. Stosy kartonów i śmieci po południu to codzienność - dodaje Marek Zieliński. Kupcy nie zgadzają się z tymi zarzutami. - Płacimy przecież za dzierżawę miejsc, byliśmy tu tyle lat, nie rozumiemy dlaczego nagle komuś zaczęło to przeszkadzać - mówi sprzedawca warzyw na targowisku.

Likwidacja to kwestia czasu

- Miasto wydało pozwolenia na budowę u zbiegu ulic Szarych Szeregów i Planu 6-letniego - powiedział nam Maciej Głuszkowski, zastępca dyrektora wydziału administracji budowlanej w bydgoskim ratuszu. Z planów wynika, że ma tam powstać parterowy pawilon handlowy o łącznej powierzchni 1000 metrów kwadratowych. - Sala sprzedażowa ma zająć około 700 metrów kwadratowych, reszta metrażu przeznaczona będzie na toalety i biuro. To układ typowy dla sieciowych marketów, takich jak: Lidl czy Biedronka - dodaje Maciej Głuszkowski.

Jak się dowiedzieliśmy. decyzja o pozwoleniu na budowę uprawomocniła się. Inwestor na rozpoczęcie prac w tym miejscu ma trzy lata.

O pozwolenie na budowę do ratusza wystąpiła firma Apro Investment, która nie chce udzielać informacji na ten temat. - O budowie na Kapuściskach najwcześniej będziemy mogli coś powiedzieć na początku przyszłego roku - mówi Michał Deptuła z toruńskiego oddziału firmy Apro Investment.

W sąsiedztwie marketu, który ma powstać na Kapuściskach, jest sporo sklepów, a także mniejszych dyskontów, które już teraz zaczynają się bać, że stracą klientów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

b
biedra
Owszem budujcie market ale nie niemiecki Lidl tylko polska Biedronke, Piotra i Pawla, Alme lub Lewiatan. Te sieci handlowe sa polskie.
A
Anna
Mi odpowiada ,że powstanie Lidl są tam dobre towary w dobrej cenie, a w pobliżu jest tylko rynek i storotka. Nie ma w pobliżu Biedronki ani Lidla
m
mieszkaniec
W okolicy jest dość marketów , mieszkańcy nie chcą kolejnego - no ale cóż kto się z nimi liczy , bo chyba nie prezydent miasta , który sobie foty strzela z władzami Lidla . Teraz nagle przeszkadza dzikie targowisko ???jak by władze chciały to juz dawno by zrobiły z tym porządek - ale po co ? dla mieszkańców?? Dla mieszkańców pozwalają stawiać kolejny zachodni market???
L
LOL
I dobrze niech zlikwidują ten bajzel po co to komu , jest legalne targowisko i to wystarczy . Tylko jakieś brudasy sprzedają nie wiadomo jakiego pochodzenia . Gnać to kolorowe dziadostwo z kraju !!! Mało tego nie dość , że w Niedzielę handlują na Giełdzie i zostawiają po sobie śmietnik to jeszcze za grosz wdzięczności . Jestem w 100% za tym aby w tym miejscu powstał market , bynajmniej Kapuściska zyskają chociaż jeden porządny market . A co do tych małych sklepików to faktycznie ich dochody spadną , ale jak towar jest dobrej lub najlepszej jakości i jest w miarę tani to pewnie że warto tam zakupy robić . Więc nie widzę żadnego nie ludzkiego zachowania . Czas na zmianę na lepsze .
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Kapuściska stracą dziki bazar
s
sc
Skoro kupcy boją się konkurencji marketu, to niech obniżą ceny. Dlaczego Lidl ma ich "wykończyć"? Jeśli będą mieli świeże produkty to z chęcią część zakupów zrobię w markecie, a część na bazarze.
o
ona
czemu dziki bazar? normalnie za wynajecie jednego miejsca parkingowego placimy miesiecznie 400zł więc jak ktos kasuje za stoisko to czemu nie legalnie wszystko odpbywa sie dobrze
w
wielkometraż
ze stelaży i płacht szmat w niewyjściowe pasy zielono-białe ew. niebiesko-białe. Niestety czas bazarów, targowisk się skończył, zostały markety. Kolejnym po Pl. Kościeleckich, Kapuściskach będą Bartodzieje :)
B
Bydgoszczanin
Dlaczego Pan /Pani piszę dziki bazar?
Ten Bazar jest od zawsze ... dać pani zdjęcie.
Ja wiem ze wierszówka to taka praca , ale jest jeszcze przyzwoitość i prawdomówność.
Dziki to jest ten kraj , który ludzi traktuje jak zwierzęta.
k
kkk
Najpierw kupców handlujących na targowisku zmuszono do zainwestowania w zabudowę targowiska. Chodziło o to aby było czysto i porządnie. Jak już wydali kasę to szybko powstało nowe "dzikie" targowisko, na którym natychmiast pojawili się nie polscy sprzedawcy. Znów bałagan i konkurencja dla tych, którzy zostali zmuszeni do wykupienia boksów. Teraz wszystkich załatwią marketem. Czy władze miasta na pewno działają w interesie miejscowych kupców?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski