Dwa finały Biało-Czerwonych w sobotę
To drugie z rzędu podium naszego zawodnika, który na tym samym dystansie zajął trzecie miejsce także przed tygodniem w Dreźnie, gdzie wówczas odbywały się zawody Pucharu Świata. W dzisiejszej rywalizacji najlepszy okazał się Holender Selma Poutsma, na drugiej pozycji finiszował natomiast Belg Hanne Desmet.
W dotychczasowej karierze urodzony w 1999 roku łyżwiarz zaledwie trzy razy kończył zmagania Pucharu Świata w najlepszej trójce - za każdym razem na dystansie 500 metrów i za każdym razem na trzeciej pozycji. Oprócz wysokich lokat w Gdańsku i Dreźnie Polak świetnie spisał się w poprzednim sezonie w holenderskim Dordrechcie.
W finale na 1500 metrów wystąpił z kolei Felix Pigeon, zmagania ostatecznie zakończył jednak na szóstej pozycji. Z kolei w półfinale na 500 metrów rywalizował Michał Niewiński, który uplasował się na czwartej pozycji i nie zdołał zakwalifikować się najważniejszego wyścigu.
Słabiej w sobotę wypadły nasze reprezentantki. W rywalizacji na 500 metrów najwyżej (na 9. miejscu) sklasyfikowana została Kamila Stormowska, z kolei na 1500 metrów najlepiej spisała się Gabriela Topolska (21. lokata). Słabo spisała się także sztafeta mieszana, która zajęła ostatnie miejsce w finale B.
W niedzielę kolejne miejsce na podium?
W niedzielę ostatni dzień zmagań odbywających się w ramach Pucharu Świata w Gdańsku. Na krótkim torze łyżwiarze po raz kolejny rywalizować będą na dystansie 500 metrów (zapewnione miejsce w ćwierćfinale mają Kuczyński, Niewiński, Topolska i Diane Selier) oraz na 1000 metrów (w ćwierćfinale zobaczymy Stormowską, troje naszych reprezentantów powalczy natomiast w porannych repesażach). Rozstrzygnięta zostanie także rywalizacja sztafetowa (Biało-Czerwone pojadą w finale B, męski zespół uplasował się na 9. pozycji).
