https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kąpiel na własne ryzyko [INFORMATOR]

Tomasz Skory
W mieście wolno pływać w basenach i na tym koniec. Ci, którzy nurkują w Brdyujściu, chlapią się wodą z kanału lub maczają nogi w Międzywodziu, robią to na własne ryzyko.

W mieście wolno pływać w basenach i na tym koniec. Ci, którzy nurkują w Brdyujściu, chlapią się wodą z kanału lub maczają nogi w Międzywodziu, robią to na własne ryzyko.

<!** Image 3 align=none alt="Image 214938" sub="W mieście pływać można tylko w basenach, ale ochłodzić można się też dzięki kurtynom wodnym. na Starym Rynku Tworząca je woda pochodzi z miejskiego wodociągu i jest pod nadzorem sanitarnym Fot.: Dariusz Bloch">

Rozpoczęły się wakacje, a to oznacza, że już wkrótce wszędzie tam, gdzie jest jakaś woda, będzie można spotkać tłumy. Najwięcej osób przyciągają zwykle brzegi jezior i rzek, ale trzeba pamiętać, że nie wszystkie z nich nadają się do kąpieli.

Tego lata na terenie województwa kujawsko-pomorskiego funkcjonować będzie trzynaście oficjalnych kąpielisk, wyznaczonych uchwałami rad gmin i zaopiniowanych przez inspektorów sanitarnych. Bydgoski sanepid pozytywnie ocenił jakość wód w Borównie, Pieczyskach, Bysławiu, Tleniu, Solnówku, na dwóch plażach nad Jeziorem Rudnieckim Dużym, nad jeziorami Tarpno i Kamionkowskim oraz Przyjezierzu. Na zaopiniowanie czekają jeszcze Gostycyn, Cekcyn i jezioro Przedwieśnia.

- Są to miejsca odpowiednio oznakowane, bogate w infrastrukturę i badane kilka razy w ciągu sezonu kąpielowego - mówi Renata Zborowska-Dobosz, rzecznik Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Bydgoszczy.

<!** reklama>

W pobliżu Bydgoszczy wiele jest jednak miejsc takich jak dzika plaża w Pieckach, które przyciągają tłumy, lecz nikt nie ma nad nimi nadzoru.

- Kąpiel w takich miejscach może być niebezpieczna i odbywa się wyłącznie na własne ryzyko. Woda w tych punktach nie jest badana, na miejscu nie spotkamy też ratowników WOPR - dodaje rzeczniczka.

Jeszcze bardziej na baczności powinni mieć się ci, którym do głowy przyjdzie kąpiel w miejscu oznaczonym zakazem kąpieli. Tych u nas nie brakuje. W ubiegłym roku Straż Miejska wspólnie z Urzędem Miasta wytyczyła w sumie dwadzieścia takich punktów na terenie Bydgoszczy. Na czarnej liście znalazły się, m.in. dzikie plaże nad Wisłą w Fordonie i Kanał Bydgoski.

W mieście tylko baseny

- Znaki zakazu umieszczono wszędzie tam, gdzie ludzie, mimo ryzyka, kąpią się. W maju ponownie obeszliśmy te miejsca i tam, gdzie brakowało znaków, uzupełniliśmy je - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik Straży Miejskiej.

Takiego znaku strażnicy nie ustawili nad Międzywodziem na Wyspie Młyńskiej, co nie oznacza jednak, że wolno się tam pluskać.

- Zakaz kąpieli znalazł się już w regulaminie Wyspy Młyńskiej, który został przyjęty uchwałą Rady Miasta - tłumaczy mundurowy.

Oznacza to tyle, że w granicach miasta do wody można wchodzić wyłącznie na basenach. Tych, którzy zdecydują się na kąpiel w miejscu objętym zakazem, czekać może mandat w wysokości do 250 zł.

Fontanna nie, kurtyna - tak

A co z tymi, co lubią moczyć nogi w miejskich fontannach?

- W te wakacje chyba żadna z nich nie jest czynna - zwraca uwagę rzecznik Straży Miejskiej.

Renata Zborowska-Dobosz dodaje natomiast, że takie zachowanie jest nierozsądne.

- Woda w fontannach narażona jest na wiele czynników zewnętrznych, a zainstalowany w nich system mechanicznego uzdatniania przechwytuje tylko duże zanieczyszczenia. Brakuje procesu uzdatniania biologicznego i chemicznego.

Dodaje, że nic nie stoi natomiast na przeszkodzie, by chłodzić się za pomocą kurtyn wodnych.

- Woda w nich pochodzi z miejskiego wodociągu, jest pod nadzorem sanitarnym i podobnie jak w miejskich poidełkach, nadaje się do spożycia przez ludzi.

Kąpieliska na bieżąco

W Internecie znajduje się serwis kąpieliskowy, gdzie można monitorować aktualny stan kąpielisk w całej Polsce. Są tam podawane na bieżąco informacje o stanie sanitarnym wody, jej temperaturze oraz stanie infrastruktury. Serwis znajduje się pod adresem http://sk.gis.gov.pl.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Kąpiel na własne ryzyko [INFORMATOR]
P
POkrzywyNadBrdą
Jak długo można czekać, aż urzędniki magistrackie zbudzą się ze snu zimowego ? Mamy już lipiec, misie już dawno obudzone i chadzają na sex-party, a one urzedniki w najlepsze sobie śpią na biurkach w ratuszu !Jesienią opinia urzędowa bedzie już musztardą po obiedzie !
Panie Prezydencie Bruski już raz pan działał na szkodę dzieciaków, gdy był zastępcą Dombrowicza, to przegapił pan 480 tyś zł z funduszu na dożywianie dzieci w szkołach podstawowych. Na Euro 2012 pod nosem ratusza z udziałem tow. dr... Ciemnej makaroniarze urzadzili sobie na Fladze Państwowej popijawę browarkową i nic, a teraz jak w mieście niema dla dzieciaków darmowych miejsc do kąpieli, to już municypalni pouzupełniali chyżo znaki zakazu kąpieli aby ściągać od rodziców 250 zł za dzieciaka którego nie upilnowali.
Najlepiej postawić znaki zakazu i dalej uskuteczniać drzemkę.
Takie rządzenie z zakazami, to nabijanie szmalu właścicielom basenów.
Panie prezydencie z nadania PO, ma pan w ratuszu całą masę staruszków z legitymacją pzpr, którzy pamiętają czasy codziennych "prasówek", gdy to przed rozpoczęciem pracy były uskuteczniane, warto do nich powrócić, tym bardziej, że macie pod nosem Bibliotekę Miejską, a w niej prasę przedwojenną.
Jest to doskonała lektura by zapoznać się jakim Doskonałym Gospodarzem był Śp. Prezydent Leon Barciszewski i gdzie to MY Bydgoszczanie kąpaliśmy się ZA DARMO, nawet RIVERĘ mieliśmy w Bydgoszczy !!!
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski