"Prawo do wolności wypowiedzi jest prawem o podstawowym znaczeniu” – przekazał dzinnikowi „Die Welt” rzecznik niemieckiego rządu Steffen Seibert.
"W to podstawowe prawo można ingerować, ale w ramach określonych przez ustawodawcę - a nie zgodnie z decyzją zarządów mediów społecznościowych" - wskazał rzecznik, a oprócz tego podkreślił, że z tego punktu widzenia kanclerz Angela Merkel uważa zablokowanie konta Trumpa za "problematyczne".
Rzecznik przekazał dziennikowi, że operatorzy platform mediów społecznościowych „ponoszą wielką odpowiedzialność za to, aby komunikacja polityczna nie była zatruwana nienawiścią, kłamstwami i podżeganiem do przemocy”.
Oprócz tego dodał, że trzeba działać i reagować, gdy takie treści są publikowane, na przykład w formie komentarzy.
Blokada Trumpa
Twitter zablokował konto odchodzącego prezydenta USA Donalda Trumpa. Jako powód operatorzy platformy podali „ryzyko dalszego podżegania do przemocy” po środowych wydarzeniach i rajdzie zwolenników Trumpa na Kapitol.
Podczas szturmu na Kapitol Trump opublikował wideo, w którym apeluje do swoich zwolenników, by się rozeszli do domów, jednocześnie podkreślając, że cały czas uważa, że wybory zostały sfałszowane.
USA: Szturm zwolenników Trumpa na Kapitol [ZDJĘCIA] Trzeba b...
