O godzinie 8.39 bydgoscy strażacy zostali wezwani na Kanał Bydgoski, na powierzchni którego pojawiła się plama.
- Cienki film olejowy unosił się na powierzchni wody o długości 500-600 metrów i całej szerokości Kanału Bydgoskiego, podjęliśmy próby neutralizacji substancji. Próbowaliśmy ustalić źródło wycieku tej substancji, ale nam się nie udało. Wiem, że na miejscu w tej chwili działa policja wraz ze specjalistami z ochrony środowiska, próbując to ustalić - informuje nas dyżurny ze stanowiska dowodzenia Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.
Na miejscu pracowały cztery zastępy straży, w tym zastęp ratownictwa chemicznego. Ostatni zastęp straży zakończył działania po godz. 11.00.
Aktualizacja: Strażacy o 13.06 zostali znów wezwani nad wody Kanału Bydgoskiego - na ten sam odcinek, na którym interweniowali rano. Jak podał nam dyżurny, na powierzchni wody pojawiły się kolejne - tym razem mniejsze - plamy. Obecnie działają dwa zastępy straży pożarnej.
Aktualizacja 2: O godz. 16.10 dwie jednostki ratownictwa chemicznego z JRG-2 i JRG-4 zakończyły działania, polegające na zabezpieczeniu plam, jakie w okolicy tamy pojawiły się znów na wodach Kanału Bydgoskiego. - Tym razem były to prawdopodobnie odnogi dużej plamy, jaka pojawiła się rano. Strażacy znów musieli użyć specjalnych mat, by zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się tej substancji w wodzie - poinformował nas dyżurny ze stanowiska dowodzenia KM Państwowej Straży Pożarnej w Bydgoszczy.
Jak podkreślają strażacy, w okolicach tego odcinka Kanału Bydgoskiego jest niejeden zakład, dlatego trwa dochodzenie, mające ustalić źródło wycieku.
Zobacz również:
III rocznica kanonizacji św. Jana Pawła II. Bieg i rajd rowe...
INFO Z POLSKI odc. 32
- przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju