Spis treści
Codzienne zakupy w promocyjnych cenach
Blisko 30 proc. Polaków w badaniu UCE RESEARCH i SYNO Poland deklaruje robienie codziennych zakupów spożywczych z udziałem produktów promocyjnych mieszczącym się w zakresie 20-40 proc. wartości koszyka. Jedna piąta z nas twierdzi, że 10-20% żywności kupuje po rabatach. Z kolei blisko 18 proc. badanych kupuje w ten sposób aż 40-60% artykułów spożywczych.
Wiadomo powszechnie, że tendencję do oszczędzania na zakupach spożywczych wymusiła pandemia, a pogłębiła inflacja. Jednak, jak wykazało wcześniejsze badanie UCE RESEARCH i SYNO Poland, jeszcze dwa lata temu konsumenci nie odczuwali takiego codziennego obciążenia cenami, a w ciągu ostatniego roku zostali tym mocno przyciśnięci. Dlatego w czasie pandemii łącznie mniej osób wskazywało ww. zakresy. Nastąpił wzrost o ok. 15,6 p.p. – komentuje Robert Biegaj, konsultant merytoryczny badania z Grupy Offerista.
Ekspert przewiduje, że do końca roku wzrośnie także liczba osób, które nawet 80 proc. swoich zakupów żywnościowych nabywają po rabatach. Analitycy z UCE RESEARCH zwracają uwagę, że obecnie 70 proc. Polaków w promocji kupuje przynajmniej 10 proc. produktów żywnościowych. Łącznie już ponad 90 proc. Polaków w ramach codziennych zakupów korzysta z promocji w sklepach.
W czasie pandemii tak deklarowało ok. 59% ankietowanych, a 2-3 lata przed jej wybuchem – ok. 46%. Natomiast teraz Polacy mocno odczuwają inflację, stąd coraz chętniej sięgają po żywność po rabatach. A niektóre grupy społeczne, obejmujące seniorów i po części wielodzietne rodziny, wręcz wyczekują, kiedy mogą coś kupić po obniżce - podkreślają autorzy raportu.
Niska inflacja nic nie zmieni: „Polacy lubią kupować taniej”
Każdy z tych aspektów pokazuje, że sytuacja ekonomiczna Polaków nie jest najlepsza, a nawet poprawa sytuacji gospodarczej w Polsce i mocny spadek inflacji w przyszłym roku, nie zmienią szybko naszych zachowań.
Polacy będą musieli realnie i w dłuższej perspektywie odczuwać wyraźną poprawę. Natomiast niektórym ciężko będzie wrócić do wcześniejszego poziomu wydatków, bo w pewien sposób nauczyli się żyć z planowaniem i kupowaniem w promocjach. Zresztą o ten stan trochę też zadbają same sieci handlowe, bo Polacy zwyczajnie lubią taniej kupować – dodaje ekspert.
Sondaż pracowni pokazuje, że jedynie blisko 2,5 proc. osób w Polsce kupuje całą żywność w promocji, jednak także to ma swoje uzasadnienie:
Taka praktyka dotyczy najbiedniejszych konsumentów, którzy po prostu nie mają innego wyjścia. Patrząc na lata ubiegłe, akurat ten wskaźnik utrzymuje się mniej więcej na tym samym poziomie, tj. w okolicach 2-3% - twierdzi Robert Biegaj.
To potwierdza, że w Polsce nie przybywa osób na skraju ubóstwa i choć ich ilość z czasem nie będzie się także zmniejszać, to daje to pewne pole do optymizmu. Na drugim biegunie są jeszcze osoby, które nie korzystają z promocji. Jest to niewielki odsetek niespełna 1,5 proc. z nas, a są to przede wszystkim osoby na tyle dobrze sytuowane, które nie muszą oglądać każdej złotówki.
Badanie zostało przeprowadzone na przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla Grupy Offerista na próbie 1025 dorosłych Polaków.