Do skandalicznych wydarzeń doszło podczas weekendowych zawodów w Norwegii.
Amerykanka Jessica Diggins wygrała bieg na 5 km „łyżwą”, a Norweżka Heidi Weng okazał się najlepsza następnego dnia w biegu pościgowym na 10 km stylem klasycznym podczas zawodów Pucharu Świata w Lillehammer.
Justyna Kowalczyk w sobotę był 53., a w niedzielę 19. (ruszała z 45 miejsca).
Nasza zawodniczka była obrażana przez miejscowych kibiców za swoje odważne wypowiedzi dotyczące dopingu w norweskich biegach.
- Dziękuję za wszystkie „kur...” i buczenie na trasie moim norweskim „kibicom”. Dzięki takim jak Wy chce mi się walczyć na wielu frontach - napisała Polka na Twitterze.