John Norum z Europe

Wyśmienity norweski gitarzysta John Norum znany jest na świecie z faktu bycia „europejczykiem”. Ze szwedzką grupą Europe na początku lat 80. rozpoczynał profesjonalną karierę.

<!** Image 2 align=right alt="Image 154457" sub="Duet Hurts wreszcie wyda długo wyczekiwany, debiutancki album / Fot. Archiwum">Po reaktywowaniu zespołu ponownie został jego instrumentalną i kompozytorska podporą. Wcześniej nagrał kilka solowych płyt oraz współpracował, m.in., z Donem Dokkenem i Glenem Hughesem. Niedawno ukazał się siódmy album „wioślarza” - „Play Yard Blues” (Maskot Music/Mystic).

Wbrew tytułowi na tym krążku, blues wcale nie dominuje. Jeśli już się pojawia, to ma hardrockowe brzmienie. Taki klasyczny heavy bluesrockowy numer - „Let It Shine” - znakomicie otwiera album. W podobnym stylu utrzymany jest „When Darkness Fall”, choć jest to już słabszy kawałek. Najwięcej bluesowego kołysania jest w nagraniu tytułowym. To tyle, jeśli chodzi o skojarzenia z tytułem płyty.

Reszta nagrań to zgiełkliwe hardrockersy, które nie wyróżniają się nośnymi riffami lub liniami melodycznymi. Moją uwagę zwrócił utwór o mocno nabijanym rytmie z linią wokalną, która coś mi przypominała. Po sprawdzeniu okazało się, że ten świetny kawałek to cover z repertuaru Thin Lizzy „It’s Only Money”. Jeszcze inny zapożyczony numer wyróżnia się z dość sztampowego materiału Noruma. Tym razem jest to kompozycja grupy Mountain - „Travel In The Dark”.<!** reklama>

Nie chcę powiedzieć, że spod pióra Johna Noruma wyszły same średniaki. Dobrze broni się dynamiczny „Born Again” i utrzymany w stylu dawnego Whitesnake (śpiew) utwór „Over And Done”. Bezsprzecznie smakowitą wisienką na tym torcie są gitarowe solówki Norwega, a i jego śpiew też nie przynosi ujmy tej niezłej płycie (3,0)

Hurts

Jeden z najpopularniejszych brytyjskich zespołów ostatnich miesięcy - duet Hurts - po wakacjach wyda oczekiwany debiutancki album „Happiness” (Sony). Świat usłyszał o nich prawie rok temu dzięki umieszczonym w Internecie amatorskiemu klipowi do utworu „Wonderful Life”. Wraz z nowymi teledyskami rosło zainteresowanie duetem. Już w styczniu okrzyknięto go nadzieją 2010 roku, a jego koncerty sprzedają się lepiej niż uznanych gwiazd. Muzyka Hurts może kojarzyć się z wczesnym Depeche Mode i New Order, a wizerunek przypomina trochę Pet Shop Boys z początku kariery. W sumie duet łączy w sobie styl i szyk lat 80. z przebojowością muzyki pop i elektro XXI wieku. Zespół nie ukrywa, że chce tworzyć inteligentny pop, a album „Happiness” to prawdziwa kopalnia pomysłów i kalejdoskop nastrojów. Duet Hurts tworzą: Theo Hutchcraft (śpiew), Adam Anderson (instrumenty elektroniczne, gitara). Premiera albumu 6 września.