Sejm podjął we wtorek wieczorem uchwałę ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych oraz Polskiej Agencji Prasowej.
Wiceminister kultury została zapytana w TVN24, czy "sejmowa uchwała w sprawie mediów ma być czymś w rodzaju przepustki dla rządu do dokonania wielkiej zmiany w mediach publicznych". "Sejmowa uchwała, którą wczoraj przegłosowaliśmy, jest po pierwsze symbolem, pokazaniem tego, co się przez ostatnie osiem lat rządów Prawa i Sprawiedliwości w mediach publicznych wydarzyło, ale również jest drogowskazem dla rządu, co powinno się wydarzyć w kwestii mediów publicznych" - podkreśliła Scheuring-Wielgus.
"Jako ministerstwo kultury i osoby, które są w rządzie, jesteśmy przygotowani do tego, w jaki sposób to zrobić" - dodała. "I na pewno nie będzie to sytuacja taka, że będziemy łamali prawo, jak robiło to Prawo i Sprawiedliwość. Nie chcemy prowadzać metod "PiS-bis", mówiąc zupełnie kolokwialnie, tylko wszystko będzie zgodnie z prawem" – zadeklarowała Scheuring-Wielgus. Dodała, że "jest kilka koncepcji, scenariuszy, które będą realizowane w zależności od tego, z którym scenariuszem rozpoczniemy". "Za całą koncepcję odpowiedzialny w ministerstwie jest Bartłomiej Sienkiewicz, ma oczywiście wsparcie wiceministrów" - zaznaczyła.
Projekt uchwały wniosła we wtorek rano grupa posłów KO, Polski 2050-TD, Lewicy, PSL-TD. W uchwale napisano m.in., że Sejm wzywa Skarb Państwa reprezentowany przez organ właścicielski spółek publicznej radiofonii i telewizji oraz PAP do podjęcia działań naprawczych. Sejm zobowiązał się też do niezwłocznego przystąpienia do prac legislacyjnych zapewniających trwałe przywrócenie stanu zgodnego z konstytucją.
W uzasadnieniu uchwały napisano, że w okresie poprzednich dwóch kadencji Sejmu "publiczna radiofonia i telewizja oraz Polska Agencja Prasowa całkowicie utraciły swoją misję i rolę określoną przez prawo oraz społeczną potrzebę dostępu do rzetelnej, bezstronnej informacji i taki stan ma miejsce do dzisiaj".
PAP
