https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jest impreza, nikt nie przyjedzie

Andrzej Pudrzyński
- Grupa podpitych łobuzów zaczepiała przechodniów na ulicy Kościuszki. Chciałem zgłosić to straży miejskiej, ale nikt nie odbierał telefonu - skarży się mieszkaniec Świecia.

- Grupa podpitych łobuzów zaczepiała przechodniów na ulicy Kościuszki. Chciałem zgłosić to straży miejskiej, ale nikt nie odbierał telefonu - skarży się mieszkaniec Świecia.

<!** Image 2 align=right alt="Image 27634" >Do incydentu doszło w minioną sobotę podczas Międzynarodowego Festiwalu Orkiestr Dętych w Świeciu. To niejedyna skarga na służby, które mają strzec naszego bezpieczeństwa. W ostatnim czasie mieszkańcy, w telefonach do redakcji „Expressu Świecie”, mieli też zastrzeżenia do pracy policji.

Przyjechali po czasie

Twierdzą, że w czasie imprez rozrywkowych czy koncertów, policja nie przyjeżdża do zgłoszonych interwencji wcale, albo robi to z dużym opóźnieniem.

- Podczas „Terminalu” na zamku czy koncertów, większość policjantów zabezpiecza imprezy. A co z naszym bezpieczeństwem? - dopytuje się pan Grzegorz z ulicy Klasztornej.

Nasz Czytelnik zgłosił policji, że grupa chłopców, grających w piłkę, kopie nią w stojące przy ulicy samochody.

<!** reklama left>- Policja wprawdzie się zjawiła, ale dopiero po dwóch godzinach, gdy już ci chłopcy dawno poszli. Od dyżurnego usłyszałem, że jest impreza i na razie nikt nie przyjedzie - irytuje się mężczyzna.

Nadkomisarz Stanisław Urbański, zastępca komendanta powiatowego policji w Świeciu, uważa, że funkcjonariusze dobrze wywiązują się ze swoich obowiązków.

Centrala w naprawie

- Festiwal orkiestr to spokojna impreza i nie potrzeba wielu policjantów do jej zabezpieczenia. Natomiast podczas imprezy techno na zamku zmobilizowaliśmy większą ilość sił, bo młodzieży po kilku piwach czasami przychodzą do głowy różne pomysły - wyjaśnia Stanisław Urbański. - Nie znaczy to jednak, że zaniedbujemy sprawy związane z bezpieczeństwem mieszkańców. Policjanci na zmianę, oprócz zabezpieczenia imprez, wyruszają też w tym samym czasie na patrole i odbierają zgłoszenia od dyżurnego, jeśli coś się dzieje. Nie jest tak, że są tam postawieni na kilka godzin i nic poza tym ich nie obchodzi - podkreśla nadkomisarz.

Z częścią zarzutów pod adresem municypalnych zgadza się natomiast Janusz Dzięcioł, komendant Straży Miejskiej w Świeciu.

- Rzeczywiście, z powodu awarii centrali telefonicznej, mieszkańcy mają w niedziele problemy z dodzwonieniem się do nas. Jest ona jednak naprawiana i podczas najbliższego weekendu nie powinno już być takich sytuacji - zapewnia Janusz Dzięcioł.

Komendant nie zgadza się jednak z zarzutami, że podczas imprez strażnicy zaniedbują inne obowiązki.

- Urządzamy w tym czasie patrole i jesteśmy cały czas w kontakcie z policją - utrzymuje komendant Dzięcioł.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski