Jerzy Brzęczek zmienia piłkarzy między słupkami niczym rękawiczki. W dotychczasowych sześciu meczach za jego kadencji na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski zagrało trzech różnych bramkarzy - Wojciech Szczęsny (3), Łukasz Fabiański (2) i Łukasz Skorupski (1).
Początkowo faworytem Brzęczka był Fabiański, który wystąpił w debiutanckim meczu selekcjonera z Włochami (1:1) w Lidze Narodów. W drugim spotkaniu tych rozgrywek z Portugalią (2:3) ponownie piłkarz angielskiego West Hamu pojawił się w pierwszym składzie i to był jak na razie jego ostatni występ w kadrze.
SAMOCHODY LEWANDOWSKIEGO! CZYM JEŹDZI LEWY? FERRARI?
Samochody Roberta Lewandowskiego! Czym jeździł kiedyś napast...
Następnie nadszedł czas Wojciecha Szczęsnego, który między meczami Fabiańskiego wystąpił w spotkaniu towarzyskim z Irlandią (1:1). Po porażce z Portugalią piłkarz Juventusu dostał szansę w dwóch ostatnich spotkaniach Ligi Narodów kosztem właśnie Fabiańskiego.
Za kadencji Brzęczka zagrał jeszcze jeden golkiper w reprezentacji Polski - Łukasz Skorupski w przegranym 0:1 meczu z Czechami.
Teraz wg. „Przeglądu Sportowego" Brzęczek podjął decyzję, kto będzie jego numerem „1". Według dziennika Szczęsny będzie bramkarzem, który wystąpi w dwóch kolejnych meczach eliminacji do mistrzostw Europy przeciwko Austrii i Łotwie.
Do tej pory w reprezentacji Polski więcej meczów rozegrał Fabiański - 48, a Szczęsny 40.