Clarkson napisał, że politycy powinni zająć się tym, że ceny żywności idą w górę, bo, „o ile ludzie mogą żyć bez ogrzewania, ubrań, a nawet seksu, to nie mogą żyć bez jedzenia. Głód sprawia, że ludzie zjadają swoich sąsiadów.”
Kanał TsargradTV, należący do współpracownika Władimira Putina, oligarchy Konstantina Małofiejewa, stwierdził, że „sprawy w Wielkiej Brytanii nie mają się dobrze. Podczas gdy politycy bawią się w ukraiński kryzys, ich własna ludność przygotowuje się do śmierci głodowej”.
"Kryzys żywnościowy na świecie wkrótce osiągnie swój szczyt. W Wielkiej Brytanii nabiera już takiego rozpędu, że jedzenie własnego gatunku przewidział popularny brytyjski dziennikarz Jeremy Clarkson. Według niego winna jest Ukraina i wszystko, co wiąże się z tą nie do końca udaną formacją państwową. Półki w sklepach spożywczych są puste, co dalej z ludźmi?" – zastanawiają się rosyjscy propagandyści.
Źródło: Interia.pl
