Spis treści
Pierwszy elektryczny Jeep prosto z Polski!

A dokładniej z fabryki w Tychach, gdzie uruchomiono produkcję nowego Jeepa Avengera. Praca trwa już od jakiegoś czasu, a pod koniec stycznia udało się osiągnąć imponującą wydajność aż 100 egzemplarzy dziennie. Czy to szczyt mocy przerobowych? Podobno nie, ale nikt nie chciał zdradzić czy, kiedy i w jakim stopniu wzrośnie produkcja oraz jakie jest zapotrzebowanie na elektryczną nowość z Polski. No dobrze, ale co tak naprawdę produkowane jest w Polsce? Czy pracownicy fabryki w Tychach mają tylko wszystko poskładać od A do Z jak z klocków? Nie do końca.
Jak powiedział Tomasz Gębka, dyrektor fabryki Stellantis w Tychach, nie chodzi tylko o proste zmontowanie wszystkich elementów, które otrzymano od dostawców i pośredników, bowiem w Tyskiej fabryce odbywa się nie tylko montaż. Całe nadwozie jest zgrzewane i odpowiednio ustawiane do poprawnej geometrii, jest również w całości malowane w dedykowanej do tego celu fabrycznej lakierni. Co więcej, wiele paneli, wytłoczek oraz elementów, które trafiają na Tyską spawalnie powstaje w naszym kraju. Część jest tłoczonych bezpośrednio w fabryce w Tychach, część trafia na linie montażowe od polskich poddostawców. Co prawda silnik elektryczny dostarczany jest z fabryki Stellantis z Francji, ale spalinowy (o nim za chwilę) produkowany jest na miejscu – w Tychach. Fotele, tapicerka, zderzaki – wszystko jest z Polski. Co ciekawe, nawet moduły baterii, które pochodzą z Chin, są montowane w całe układy i „paczki” na miejscu.
Tylko napęd elektryczny? Będzie też benzyna!

Na warszawskiej prezentacji Jeepa Avengera dowiedzieliśmy się, że w ofercie pojawi się również wersja z silnikiem spalinowym 1.2 PureTech o mocy 100 KM i z manualną 6-biegową przekładnią. Polska będzie jednym z zaledwie trzech rynków w Europie, gdzie w ofercie oprócz elektrycznego napędu pojawi się również tradycyjny, spalinowy. Oczywiście oferta spalinowa będzie dość skromna i obejmie tylko wspomniany układ napędowy, ale jak powiedział Janusz Ellert, dyrektor marki Jeep w Polsce, budowanie oferty tylko na wersji elektrycznej w Polsce, która nie jest jeszcze tak rozwinięta pod względem elektromobilności jak np. Norwegia czy Francja, może być ryzykowne.
Jeep Avenger. Stylistyka nadwozia, wnętrze i podstawowe dane techniczne
Trzeba przyznać, że nowy Jeep Avenger prezentuje się bardzo dobrze, a kompaktowe nadwozie ma rewelacyjne proporcje. Auto mierzy 4084 mm długości, 1776 mm szerokości i 1528 mm wysokości. Rozstaw osi to 2562 mm. Uwagę zwracają bardzo krótkie zwisy, przyzwoity prześwit (200 mm) oraz poszerzenia nadkoli, co daje całości muskularnego, dynamicznego i nieco surowego wyglądu. To wszystko w połączeniu z typowymi dla Jeepa elementami tj. siedmiożebrowy grill, niewielkie, podwójne klosze lamp osadzone w czarnej ramce, sporo nakładek z tworzywa sztucznego, które budują charakter auta oraz nadkola o przekroju trapezu, daje naprawdę świetnie wyglądające, małe auto terenowe. Jeep twierdzi, że nawet w wersji z napędem na przednią oś, właściwości terenowe są bardzo przyzwoite, o czym świadczą bardzo dobre kąty natarcia, zejścia oraz rampowy. Co ciekawe, w niedalekiej przyszłości ma również pojawić się odmiana 4xe, czyli z hybrydowym napędem na cztery koła, poszerzonym nadwoziem itp. A co znajdziemy we wnętrzu?

Styliście spisali się bardzo dobrze projektując deskę rozdzielczą Avengera. Z jednej strony mamy elementy znane np. z odświeżonego Compassa, z drugiej zaś znajdziemy nieco surowości Wranglera. Żółty panel w ciepłym odcieniu prezentuje się świetnie i nadaje całości lekkiego, nieco młodzieżowego stylu, znajdziemy minimalistyczny panel z przyciskami do sterowania najważniejszymi funkcjami, jak również duże, ponad 10-calowe ekrany – centralny i wirtualnych zegarów. Jedynie w bazowej wersji wirtualne zegary wyświetlane są na 7-calowym ekranie. Jest sporo schowków, w tym jeden z magnetyczną roletką, jest także półka przed pasażerem na drobiazgi. Bagażnik ma pojemność 355 litrów. Pierwsze wrażenia z prezentacji jeszcze przedprodukcyjnej wersji – jak najbardziej pozytywne. Z niecierpliwością czekam na pierwsze jazdy.

Pomijając znaną już jednostkę benzynową 1.2 PureTech o mocy 100 KM, kluczowym napędem Avengera będzie silnik elektryczny o mocy 156 KM i momencie obrotowym 260 Nm, zasilany energią z akumulatora trakcyjnego o pojemności 54 kWh (brutto). To nowy napęd w grupie Stellantis. To dobrze, bowiem znana od lat kombinacja silnika 136-konnego z baterią 50 kWh to przeciętnie wypadające w testach połączenie. Czy tutaj będzie lepsze zarządzanie energią i lepszy zasięg? O tym przekonamy się podczas pierwszych jazd testowych. Producent deklaruje zasięg do 400 kilometrów, co jak na auto o miejskim charakterze jest wynikiem zadowalającym. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 9 sekund, a prędkość maksymalna to 150 km/h.
Kiedy Jeep Avenger trafi na rynek i ile będzie kosztował?

Cennik Jeepa Avengera w wersji elektrycznej jest już znany, ale najpierw do polskich salonów w okolicy kwietnia zawita wersja spalinowa. Odmiana elektryczna, której cennik startuje od 173 500 złotych, pojawi się latem. Dla porównania, wersja spalinowa w bazowej wersji ma kosztować 99 900 złotych. Różnica jest znacząca. Wracając do wersji elektrycznej, bazowa wersja o nazwie po prostu Avenger, zostanie wyposażona w 16-calowe felgi stalowe, przednie światła LED, aktywny system hamowania awaryjnego z funkcją wykrywania pieszych, rowerzystów itp., system multimedialny z ekranem 10,1 cala, z bezprzewodowym Apple CarPlay/Android Auto itp. Za topową wersję o nazwie Summit trzeba zapłacić już 205 200 złotych, ale wyposażoną ją m.in. w 18-calowe felgi aluminiowe, oświetlenie ambientowe wnętrza, projektorowe reflektory LED, tylne światła LED, pakiet zimowy, pakiet ADAS itp.
Podsumowanie
Pierwsze wrażenia z prezentacji statycznej Jeepa Avengera są bardzo pozytywne. Nie dość, że auto powstaje w Polsce, to na dodatek producent zrozumiał, że auta elektryczne w naszym kraju mają dość ciężką drogę i postanowił wzbogacić ofertę bazową wersją benzynową. Fakt, cena wersji elektrycznej jest wysoka, a w podstawie dostajemy dość skromnie wyposażone auto, ale mimo to polski rodowód bardzo cieszy. Nie mogę doczekać się pierwszych jazd i zweryfikowania zapewnień producenta, że to wciąż prawdziwy Jeep.
Porównanie Jeepa Avengera do wybranych konkurentów:
| Jeep Avenger 54 kWh 156 KM (AT1) | Hyundai Kona 64 kWh 204 KM (AT1) | Cupra Born 58 kWh 204 KM (AT1) |
Cena (zł, brutto) | od 173 500 | od 188 900 | od 187 800 |
Typ nadwozia/liczba drzwi | crossover/5 | crossover/5 | crossover/5 |
Długość/szerokość (mm) | 4084/1776 | 4205/1800 | 4322/1809 |
Wysokość (mm) | 1528 | 1570 | 1540 |
Rozstaw osi (mm) | 2562 | 2600 | 2766 |
Pojemność bagażnika (l) | 355/b.d. | 332/1114 | 385/b.d. |
Liczba miejsc | 5 | 5 | 5 |
Masa własna (kg) | 1461 | 1685 | 1736 |
Pojemność baterii (kWh) | 51 (netto) | 64 (netto) | 58 (netto) |
Napędzana oś | przednia | przednia | tylna |
Skrzynia biegów typ/liczba przełożeń | automatyczna, bezstopniowa | automatyczna, bezstopniowa | automatyczna, bezstopniowa |
Osiągi |
| ||
Moc (KM) | 156 | 204 | 204 |
Moment obrotowy (Nm) | 260 | 395 | 310 |
Przyspieszenie 0-100 km/h (s) | 9 | 7,9 | 7,3 |
Prędkość maksymalna (km/h) | 150 | 167 | 160 |
Zużycie energii (kWh/100km) | 14,5 (WLTP) | 14,7 (WLTP) | 15,3 (WLTP) |
Zasięg (km) | 404 (WLTP) | 484 (WLTP) | 425 (WLTP) |
