Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jednoręcy bandyci uciekają w popłochu z Bydgoszczy

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
To było dobre miejsce do ustawienia nielegalnych automatów - dziś punkt przy ul. Pod Blankami też jest zamknięty...
To było dobre miejsce do ustawienia nielegalnych automatów - dziś punkt przy ul. Pod Blankami też jest zamknięty... Dariusz Bloch
Uważny obserwator nielegalnej sceny hazardowej w mieście będzie zaskoczony - jak za dotknięciem magicznej różdżki wiele punktów, w których stały nielegalne automaty do gry, jest pustych i pozamykanych. Czyżby celnikom udało się wygrać walkę?

W dwóch ostatnich latach punkty z nielegalnymi automatami do gry, popularnie zwanymi „jednorękimi bandytami”, stały się prawdziwą plagą nie tylko w Bydgoszczy. Zlokalizowane w kioskach i niewielkich pomieszczeniach z krzyczącym kolorami napisem np. „Open 24 hours”, były tłumnie odwiedzane przez wszystkich, którzy mieli nadzieję na wygraną. Pojawiały się nawet grupy hazardzistów, którzy jeździli od punktu do punktu licząc na szczęście. Mało kto zdawał sobie sprawę, że punkty te działają nielegalnie...

Lokalizację dla punktów wybierano sprytnie: zwykle przy sklepach z alkoholem albo tam, gdzie można złapać potencjalnych klientów - na przykład przy agencjach towarzyskich.

Zwrot przez tydzień

Zgodnie z tzw. ustawą hazardową, „bandyci” nie mogli działać od 1 stycznia 2015 roku inaczej jak w legalnych, koncesjonowanych kasynach gry. Jednak ci, którzy zwietrzyli interes, niewiele sobie z tego robili, nieźle się przy tym ukrywając. Punkty z automatami nie miały obsługi, jedynie monitoring. Nikt w nich nie interweniował i nie sprzątał, niektóre stały się miejscami pijatyk, na które nie zwracano uwagi...

Wojewódzkie sądy administracyjne coraz częściej utrzymują w mocy rozstrzygnięcia organów celnych. - st. rachm. Anna Marzec

Interes był na pewno opłacalny. Opierał się na sprowadzaniu używanych automatów, najczęściej z Czech i Niemiec. Jeden to koszt ok. 2-3 tys zł. Jak szacują celnicy zajmujący się likwidowaniem procederu, koszt maszyny ustawionej w dobrym miejscu potrafi się zwrócić w ciągu tygodnia...

Prawie ich nie ma

Walka z automatami przypominała do niedawna walkę z wiatrakami. Po konfiskacie „jednorękich” z punktu, pojawiały się w nim nowe maszyny i była to kwestia 2-3 tygodni. Cyfry pokazują, jak wielki był to proceder...

- W roku 2015 w trakcie działań kontrolnych na terenie Urzędu Celnego w Bydgoszczy zabezpieczono 520 nielegalnych automatów do gier, a w I poł. 2016 liczba zajętych automatów wyniosła 240. W skali całej Izby Celnej w Toruniu w I półroczu 2016 r. zatrzymano 522 nielegalne urządzenia do gier - informuje starszy rachmistrz. Anna Marzec, p.o. naczelnika Wydziału Organizacyjno-Prawnego i Komunikacji Społecznej Izby Celnej w Toruniu.

Problem polegał też na tym, że w wielu wypadkach decyzje celników były uchylane przez sądy administracyjne. Wygląda jednak na to, że sytuacja diametralnie się zmieniła...

W Bydgoszczy punktów z maszynami już prawie nie ma. Zniknęły też pojedyncze automaty, sprytnie poukrywane wewnątrz sklepów monopolowych.

Za automat - 12 tys. kary

- Liczby świadczą o intensywności działań prowadzonych przez funkcjonariuszy celnych, które powodują, iż prowadzący oraz urządzający nielegalne gry na automatach w obawie przed skutkami działań kontrolnych rezygnują z tego typu działalności- podkreśla Anna Marzec. - Należy przypomnieć, że takie działanie wyczerpuje znamiona przestępstwa skarbowego, określonego w art. 107 § 1 kks, zagrożonego karą grzywny do 720 stawek dziennych, albo karą pozbawienia wolności do lat 3, albo obu tym karom łącznie. Ponadto naczelnik urzędu celnego może wymierzyć karę pieniężną za urządzanie gier na automatach poza kasynami gry w wysokości 12000 zł za każdy automat.

Miliony do zapłaty

Łączna wysokość kar wymierzonych w 2015 roku przez naczelnika Urzędu Celnego w Bydgoszczy wynosi aż 624 mln zł, a za I poł. 2016 r. - 29 mln zł!

Anna Marzec jest przekonana, że to zasługa celników, iż „jednoręcy” zniknęli... Mówi: Wysiłek włożony przez funkcjonariuszy celnych w działania kontrolne, prowadzenie postępowań oraz przygotowanie i wydawanie rozstrzygnięć, na przykład w zakresie wymierzania kar pieniężnych, zaowocował ograniczeniem miejsc urządzania nielegalnych gier na automatach, tym bardziej że wojewódzkie sądy administracyjne coraz częściej utrzymują w mocy rozstrzygnięcia organów celnych.

Walka skuteczniejsza?

W sprawie nielegalnych automatów kilka miesięcy temu interweniował Piotr Król, bydgoski poseł PiS. Dziś komentuje: - To satysfakcjonujące, że skuteczność służb celnych rośnie. Do niedawna znaczącym problemem były orzeczenia sądów, które takie działania, niestety, ograniczały. Jeżeli tendencja w orzeczeniach sadów będzie sprzyjać działalności celników, można w mojej ocenie liczyć na coraz skuteczniejszą walkę z nielegalnym hazardem.

Czy jeszcze gdzieś są punkty z nielegalnymi maszynami?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!