https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jednomyślni na początku

Szymon Spandowski
Piotr Całbecki, który w niedawnych wyborach samorządowych zdobył ponad 40 tysięcy głosów, ponownie został marszałkiem Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Piotr Całbecki, który w niedawnych wyborach samorządowych zdobył ponad 40 tysięcy głosów, ponownie został marszałkiem Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Pierwsze posiedzenie sejmiku nowej kadencji rozpoczęło się od ślubowania. Złożyło je 31 z 33 radnych, którzy zdobyli mandaty. Ze swojego zrezygnował Robert Malinowski (PO), ponieważ został ponownie wybrany prezydentem Grudziądza (jego miejsce zajmie pochodzący z Brodnicy Roman Socha). Na sali nie było również radnej Barbary Kani (PO).

<!** Image 5 align=none alt="Image 161732" sub="Za nami inauguracyjna sesja Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Marszałkiem województwa został wybrany dotychczasowy gospodarz regionu Piotr Całbecki - na kolejną, drugą kadencję. Na sesji radni wybrali także pozostałych członków Zarządu Województwa oraz skład prezydium sejmiku. Przewodniczącą została Dorota Jakuta, przez ostatnie cztery lata przewodnicząca Rady Miasta Bydgoszczy (na zdjęciu pierwsza z prawej).
Fot. Jacek Smarz">

Przy pierwszych głosowaniach za każdym razem do urny trafiało 31 kart, potwierdzających jednomyślność dokonanego wyboru. W ten sposób przewodniczącą sejmiku została Dorota Jakuta (PO), która w poprzedniej kadencji samorządowej stała na czele bydgoskiej Rady Miasta. Wiceprzewodniczącymi, również jednogłośnie, zostali wybrani: Adam Banaszak (PiS), Ryszard Bober (PSL) i Krystian Łuczak (SLD).

- To pierwszy przypadek, gdy członkowie rady sejmiku zostali wybrani jednogłośnie - komentował Piotr Całbecki po tym, gdy sam, dzięki głosom radnych, stał się kolejny raz marszałkiem. Był jedynym zgłoszonym kandydatem, jednak przy tym głosowaniu jednomyślność sali się skończyła. Marszałka poparło 25 osób, a sześć było przeciw. Tak samo rozłożyły się wysypane z urny głosy na wicemarszałków, Edwarda Hartwicha (PO), który znów objął stanowisko, jakie piastował podczas ubiegłej kadencji, oraz Dariusza Kurzawy (PSL), dotąd wicewojewody kujawsko-pomorskiego. Decyzję
o powołaniu nowego wicewojewody podejmie rząd. Być może wkrótce premier Donald Tusk będzie też musiał wskazać nowego wojewodę. Stanie się tak, jeśli Rafał Bruski wygra drugą turę wyborów prezydenckich w Bydgoszczy. Na razie, w związku z sytuacją dotyczącą wicewojewody, przerwał urlop wzięty na czas kampanii wyborczej.

Również przy 25 głosach za
i sześciu przeciw do Zarządu Województwa weszli Sławomir Kopyść (PO) i Michał Korolko, zaufany współpracownik marszałka Całbeckiego, który po rozpadzie koalicji PO-PiS, przez trzy lata rządzącej sejmikiem poprzedniej kadencji, był wicemarszałkiem.

- Wszystkim radnym udało się zawrzeć porozumienie o wspólnym działaniu w sejmiku, dzięki czemu jego kierownictwo zostało wybrane bez głosu sprzeciwu. Uważałem, że jest to pierwszy krok, dający pewną zmianę w funkcjonowaniu sejmiku, a w ślad za tym Zarządu Województwa podczas najbliższej kadencji. Rozczarowały mnie więc wyniki wyborów na marszałka, gdzie szóstka radnych ma inne zdanie na ten temat - mówi Stanisław Pawlak, lider sejmikowej lewicy. - Nasz klub głosował za tą kandydaturą.

Wszystkie głosowania przy wyborze nowych władz były tajne, skoro jednak SLD poparł marszałka, i przeciw niemu nie głosował również raczej nikt z koalicji PO-PSL, niechętni jego kandydaturze musieli być radni Prawa i Sprawiedliwości. PiS jeszcze niedawno rozmawiało
z PO na temat przyszłej koalicji, ostatecznie jednak trafiło do opozycji, deklarując jednak, że będzie opozycją konstruktywną.

- Głosowanie jest oczywiście tajne, ale cóż, rolą opozycji jest bycie opozycją - mówi Adam Banaszak (PiS), od wczoraj wiceprzewodniczący sejmiku.

Władze zostały wybrane, następne posiedzenie sejmiku będzie miało już inny charakter.

- Musimy dokończyć inwestycje, jakie zaczęliśmy w całym województwie, przygotować się na kolejną edycję funduszy spójności. Dość dobrze uporządkowana jest sfera opieki zdrowotnej, pozostaje polityka społeczna, którą trzeba się zająć - wylicza swoje priorytety na cztery najbliższe lata marszałek Całbecki.

<!** reklama>

Wojciech Mojzesowicz, poseł PiS:

- Pani Jakuta bardzo dobrze radziła sobie z funkcją przewodniczącej Rady Miasta Bydgoszczy, sądzę że i w sejmiku województwa będzie tak sprawnie działała. Jeśli chodzi o pana Całbeckiego, to nie można odmówić mu sprawności w działaniu. Ta kadencja, jak sądzę, będzie miała z jego strony nowy element - stanie się wojewódzka a nie lokalna.  Marszałek musi wyzbyć się swoich sympatii i antypatii i spojrzeć na województwo globalnie, jako na całość. Mam przynajmniej nadzieję, że tak się stanie.

Anna Bańkowska, poseł Klubu Parlamentarnego Lewica: - Obecna kadencja będzie kontynuacją tego, co miało miejsce dotychczas - zresztą program ustalony był dużo wcześniej, teraz będzie on kontynuowany i sądzę, że sprawy istotne będą się przebijać. Być może pozyskanych zostanie więcej środków na nowe realizacje, nowe inwestycje. Tego przynajmniej nowej władzy życzę.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski