
Wołodymyr Kostewycz (Lech Poznań)
Raz jeszcze potwierdził jak jest pożytecznym zawodnikiem (i słusznym wzmocnieniem zimowego okienka). Z Ruchem Chorzów zagrał nienagannie w defensywie. Dołożył do tego asystę – swoją drugą tej wiosny.

Piotr Grzelczak (Górnik Łęczna)
W spotkaniu z Wisłą Kraków wykazał największą ochotę do gry. Co więcej, piłka w ogóle mu nie przeszkadzała. Miał do niej odpowiednie wyczucie. To zaowocowało dwiema wręcz podręcznikowymi asystami.

Maciej Gajos (Lech Poznań)
Ponownie stworzył mocny duet z Łukaszem Trałką. Obaj zawodnicy dobrze się uzupełniali. No a Gajos trafił też do siatki. Gol był przedniej urody. Polecamy telewizyjne powtórki.

Dawid Kort (Pogoń Szczecin)
Spisał się rewelacyjnie przeciwko Lechii Gdańsk. Można wręcz rzec, że zapewnił swojemu zespołowi awans do grupy mistrzowskiej. Dwukrotnie bowiem wpisał się na listę strzelców. Przypomnijmy, że raz trafił też tydzień temu z Ruchem Chorzów.