https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Jechał tirem "wężykiem" przez powiat świecki. Miał też narkotyki

Paweł Kaniak
Policjanci zatrzymali kierowcę tira. Autostradą jechał "wężykiem". Miał też amfetaminę.
Policjanci zatrzymali kierowcę tira. Autostradą jechał "wężykiem". Miał też amfetaminę. Filip Kowalkowski/zdjęcie ilustracyjne
Policjanci z Posterunku Policji w Dragaczu (powiat świecki) zatrzymali kierowcę ciężarówki, który jechał autostradą „wężykiem”. Mężczyzna wsiadł za kierownicę, mimo że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.

W piątek, 10 listopada przed północą, do wojewódzkiego centrum powiadamiania ratunkowego wpłynęło kilka anonimowych zgłoszeń dotyczących dziwnie zachowującego się kierowcy ciężarówki. Pojazd miał przemieszczać się autostradą przez powiat świecki w kierunku Łodzi. Kiedy dyżurny komendy otrzymał taką informację, na miejsce wysłał najbliższy patrol.

Policjanci z posterunku w Dragaczu, na 86 kilometrze autostrady, zauważyli samochód ciężarowy renault magnum z naczepą, jadący z włączonymi światłami awaryjnymi, a na dodatek „wężykiem”. Mundurowi zatrzymali kierowcę do kontroli. Okazał się nim 44-letni obcokrajowiec. Badanie wykazało, że miał w organizmie blisko dwa promile alkoholu.

Podczas kontroli osobistej mundurowi znaleźli przy nim woreczek z żółtym proszkiem. Wstępne badania wykazały, że to amfetamina. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy. Trafił on również do aresztu.

W sobotę po wytrzeźwieniu, 44-latek usłyszał dwa zarzuty. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości może trafić do więzienia na dwa lata, z kolei za posiadanie nieznacznej ilości środków odurzających grozi kara do roku pozbawienia wolności. Sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat.

INFO Z POLSKI 09.11.2017 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fdfd
Niech bedzie pochwalony Św. Ojciec Dyrektor, zawsze dziewica- w Trójcy Św. i w Moim Radiu Jedyny! Nazywam sie Dżesika, pochodzę z Mordów pod Białymstokiem w Podlaskiem. No jestem taka zwykła fajna laska spod laska. Mam powabne nogi których nie golę bo to grzech śmiertelny przeciw Św. Stanisławowi Kostce, patronie nóg i kostek. Byłam wychowana przez moją moherową mamuśkę Violettę wraz z moją siostrunią Żanetką oraz braciszkiem Kevinem na wzorową katoliczkę ze Ściany Wschodniej która zawsze głosuje tylko na ZCHN lub PIS. Teraz od paru lat mieszkam w Bydgoszczy, na zepsutym moralnie Zachodzie Polski gdzie w dzień pracuje na chlebek jako kasjerka w Biedrze a w nocy na kiełbaskę na obwodnicy w lesie z koleżankami z Rumunii. Niesiemy naszym klientom z tirów chrześcijaństwo i nakłaniamy ich aby głosowali na PIS to dostaną 500 zloty na wódkę jak po pijaku stworzą nowe dzieci i przyszłych kiboli. Mój braciszek Kevin ma 18 lat ale ma już trójkę katolickich dzieci z trzema ultra- katolickimi Ladies które musi utrzymać ze zbierania złomu po nocach na torowiskach PKP więc 500 plus co miesiąc od Wielkiego Dobrodzieja Pana Prezesa jest dla niego Darem Niebios, wymodlonym za wstawiennictwem Św. Abp. Glempa i 7 świetych Dziewic. Akurat na dziewicach to się ten mój brat Kevin bardzo zna, wiele z nich to są bowiem powabne cichodajki. W niedzielę mam zawsze wolne bo dzien Święty trzeba zawsze swięcić więc idę do kościółka żeby leżeć tam na pokaz krzyżem i lizać marmurową posadzkę- chce tam chodzić bom w hipokryzji wychowana a poza tym co by moje sąsiadki z baraków powiedziały jakby mnie tam choć raz nie zobaczyły. Obgadały by mnie na całą dzielnicę że się stałam taka zbyt nowoczesna, że pewnie juz głosuję nawet na PO, na Żydów i masonów. Ale tak nie jest- nie po to mój pradziadek bohatersko mordował Żydów w stodole w Jedwabnem żebym ja teraz zdradzała nieśmiertelne ideje Narodowców, NSZ i ONR i była heretyczką europejska.
s
sdsd
Na wniosek licznych petycji płynących szeroką rzeką od POP ( Podstawowych Organizacji Partyjnych) oraz z kółek różańcowych i kół słuchaczy Radia Maryja z całego wojewodztwa egzekutywa Komitetu Miejskiego oraz Komitetu Wojewodzkiego PIS oraz licznie zgromadzony w Bydgoszczy kler i aktyw partyjny PIS obradujący na plenum przy ulicy Gdanskiej ( notabene w byłej siedzibie SLD, teraz siedzibie struktur lokalnych PIS) jednomyślnie uchwalili to co następuję-
1) Wielki Prezes ma zawsze racje
2) Kiedy racji on nie ma to Łon i tak ją ma
3) Jedynym nadrzednym prawem wobec Jaśniepana Prezesa Kurdupla sa dogmaty katolickie w wersji Proroka Rydzyka.
Niniejszym potwierdzamy tę rezolucje władz partyjnych sprawdzoną ideologicznie pod kątem nieśmiertelnych ideii kaczyzmu- macierewizmu i stwierdzamy ze jest słuszna, Prawa i Sprawiedliwa ( PIS) oraz ze wchodzi w zycie natychmiast.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski